Teraz jest najlepszy moment na ten zakup. Oto dlaczego warto spełnić “duże” marzenia

Monika Przybysz
Zakup nowego telewizora to decyzja, wokół której zwykle chodzimy na paluszkach bardzo długo. Po pierwsze, jest to inwestycja sporego, finansowego kalibru. Po drugie, przeanalizowanie technologicznych parametrów, właściwych dla różnych typów urządzeń wymaga sporych nakładów czasu. Po trzecie, “a co jeśli kupimy nie taki, jak trzeba?”. Jeśli od jakiegoś czasu krążycie wokół tego tematu, mamy dla was rozwiązanie dwóch ostatnich problemów. Oto nasze argumenty:
Najlepszy czas na zakup dużego telewizora? Teraz! Fot. materiały prasowe

1. Bo naprawdę ci się przyda


Postawmy sprawę jasno: przez najbliższe kilka tygodni (scenariusz optymistyczny) lub kilka miesięcy (ten dla malkontentów) przed telewizorem spędzisz dużo czasu.

Jeśli jeszcze nie masz listy filmowo-serialowych pozycji do nadrobienia podczas kwarantanny, to na pewno zaraz ją stworzysz. Do tego dochodzi masa wystaw, koncertów, przedstawień teatralnych czy operowych, na które będzie można wirtualnie “pójść”, czyli streamować prosto do domu z miejsca wydarzenia. Czy nie przyjemniej będzie podziwiać je na dużym ekranie? W Samsung Smart TV z najdziemy najważniejsze aplikacje filmowe, ale też na YouTube bajkami dla dzieci, treningi fitness i coś dla przyszłych kulturystów. Ale też wideo dla fanów samochodów czy surfingu. Po polsku, rosyjsku, ukraińsku i oczywiście po angielsku i niemiecku.
Fot. materiały prasowe

2. Bo wielkie ekrany cały czas tanieją

Nie chodzi o to, że ich ceny spadają w wyniku obecnej sytuacji rynkowej. To stały, wyraźny trend. Jak wyliczył Samsung, w 2015 roku telewizor o przekątnej ekranu 65 cali kosztował średnio 9222 zł. W zeszłym roku, za ten sam “rozmiar” płaciliśmy znacznie mniej, bo 4566 zł.

Jak podkreślają specjaliści marki Samsung bardziej opłacalny staje się również zakup telewizorów o przekątnych powyżej 55 cali. Dzisiaj ekran o przekątnej 70 cali możemy je mieć już za około 7 tys. Pięć lat temu za przeniesienie kinowych wrażeń do domu trzeba było dać dwa razy tyle.

Można zacząć zastanawiać się, czy jednocześnie ze spadkiem cen telewizorów nie nastąpi teraz również obniżka cen dużych mieszkań. Przecież na tak duże ekrany mogą sobie pozwolić tylko posiadacze gigantycznych metraży, prawda? Nieprawda.

3. Bo duże telewizory nadają się teraz do mniejszych pomieszczeń

Jakim cudem, zapytacie? A takim, że odkąd producenci zaczęli niezwykle pieczołowicie podchodzić do kwestii jakości wyświetlanych obrazów, odległość przestała mieć aż tak duże znaczenie. Oczywiście, nie można dyskutować z tym, że komfort oglądania filmów na 75-calowym ekranie z perspektywy trzymetrowej, do tego rozłożonej, kanapy jest spory.

Nie mniej jednak, dzisiaj nie musimy się już martwić, że siedząc zbyt blisko ekranu obraz będzie niewyraźny, a kolory zbyt ostre czy zbyt mdłe. Wysoka rozdzielczość obrazu, czyli ta, którą oznaczamy symbolami 4K czy 8K, to synonim najwyższej możliwej ostrości obrazu i redukcji szumów do minimum, oraz gwarancja jakości - niezależnie od metrażu
Fot. materiały prasowe

4. Bo już nie trzeba czekać, aż telewizja przestawi się na 4K

Treści w rozdzielczości 4K są już dostępne w wielu serwisach streamingowych oraz na razie jeszcze w nielicznych kanałach satelitarnych. Ale przecież z telewizora, jak nazwa wskazuje, będziemy też korzystać do oglądania programów telewizyjnych - jakich i jak często, to już kwestia indywidualna, nie mniej jednak mało kto wyklucza tę opcję całkowicie.

Nie wszyscy wydawcy telewizyjni są jednakowo chętni, aby dostosować jakość sygnał do możliwości najnowszych telewizorów, Wobec tego producenci urządzeń postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wykorzystując Sztuczną Inteligencję wdrażają technologie takie jak Inteligentne Skalowanie do 4K lub 8K obecne w telewizorach Samsung QLED. Dzięki niej automatycznie poprawiany jest obraz, i podnoszona rozdzielczość, tak aby uzyskać jak najlepszą jakość.
Fot. materiały prasowe

Artykuł powstał we współpracy z firmą Samsung.