Budka mocno w obronie przedsiębiorców. W Sejmie wypunktował błędy w planie PiS
Borys Budka w Sejmie stanowczo krytykował działania PiS w kontekście epidemii koronawirusa. Szef PO wskazał, iż ekipa rządząca dzieli polskich pracowników oraz pracodawców na lepszych i gorszych. Ponadto uderzył w premiera Mateusza Morawieckiego za brak decyzji o ewentualnym ogłoszeniu stanu klęski żywiołowej.
Zdanie szefa PO, rządzący "wykorzystują światową tragedię, by atakować wartości, na których zbudowana jest wspólnota europejska". – Dzisiaj jak nigdy potrzebujemy solidarności europejskiej – stwierdził, po czym zarzucił premierowi, że "nie rozumie współczesnego świata".
– Próbujecie przemycić przepis, który da bezkarność urzędnikom, którzy będą bogacić się na tragedii. Proponujecie wyrzucić przestępstwo urzędnicze, polegające na niedopełnieniu obowiązków lub przekroczeniu uprawnień. To jest wstyd – argumentował polityk.
Czytaj także: Antyunijna mowa Szumowskiego w Sejmie. Zapomniał wspomnieć o blamażu PiS ws. przetargu
Dodajmy, że po Budce na mównicy pojawiła się Małgorzata Kidawa-Błońska, która wyszła z konkretną propozycją. – Proponujemy, by z pieniędzy unijnych przeznaczyć 20 miliardów na stworzenie funduszu z pieniędzmi na zwalczanie skutków koronawirusa. I musimy traktować tak samo wszystkie firmy, małe i duże – wskazywała kandydatka PO w wyborach prezydenckich.