Miesiąc pandemii w Polsce. Tak sytuacja w analogicznym okresie wyglądała w innych krajach

redakcja naTemat
W ten weekend minął miesiąc od wykrycia w Polsce pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem. Miało to miejsce 4 marca, gdy w jednym z lubuskich szpitali pojawił się tzw. polski "pacjent zero". Jak po upływie miesiąca sytuacja Polski wypada w porównaniu z analogicznym okresem w innych europejskich krajach?
W Polsce minął pierwszy miesiąc walki z pandemią koronawirusa. Fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
Na potrzeby naszego porównania wzięliśmy dane z czterech dużych państw europejskich: uznawanych za najgorzej radzące sobie z pandemią Włoch i Hiszpanii, przedstawianych jako wzór skutecznej walki z koronawirusem Niemiec oraz najbardziej podobnego do Polski państwa tzw. nowej Unii Europejskiej, czyli Rumunii.

Koronawirus w Niemczech

W tej grupie państw najszybciej pierwszy przypadek koronawirusa wykryto w Niemczech. Już 27 stycznia niemiecki "pacjent zero" pojawił się w Monachium. Jak epidemia rozwinęła się po upływie 30 dni od tej daty?
26 lutego w Niemczech wykrytych było zaledwie 26 przypadków zakażenia SARS-CoV-2, a z powodu wywołanej tym koronawirusem choroby COVID-19 nikt jeszcze nie zmarł. Szybko sytuacja zaczęła się jednak zmieniać. Za sprawą zakrojonych na szeroką skalę testów w RFN zdiagnozowano dotąd 96108 zakażeń. 1446 pacjentom niemiecka służba zdrowia nie była w stanie pomóc.


Koronawirus we Włoszech

We Włoszech alarm w sprawie koronawirusa pierwszy raz podniesiono 31 stycznia. To wówczas w Rzymie zakażenie wykryto u dwóch chińskich turystów. Po upływie 30 dni na Półwyspie Apenińskim sytuacja wyglądała bardzo źle. 1 marca włoscy lekarze mieli zdiagnozowane już 1701 przypadków zakażenia.
Alarmująca była także liczba ofiar śmiertelnych. W ciągu miesiąca od wykrycia pierwszego przypadku koronawirusa zmarło 41 osób. Później z każdym kolejnym dniem dynamicznie zaczęło przybywać zarówno zakażonych, jak i zmarłych pacjentów. Do momentu publikacji tego artykułu we Włoszech odnotowano łącznie 124632 przypadków, 15362 zakończyło się śmiercią.

Koronawirus w Hiszpanii

Co ciekawe, 31 stycznia pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem zarejestrowano także w Hiszpanii, ale po upływie 30 dni od tego momentu statystyki rządu w Madrycie wyglądały optymistycznie. 1 marca hiszpańskie służby epidemiologiczne miały wiedzę o jedynie 84 zakażeniach. Nie odnotowano żadnych przypadków śmierci w wyniku COVID-19.
Jednak teraz sytuacja Hiszpanów jest dramatyczna. Zdiagnozowano tam już 130759 zakażeń, co oznacza, iż państwo to przesunęło się na drugie po USA miejsce w globalnych statystykach. Dotąd zmarło tam co najmniej 12418 pacjentów zmagających się z COVID-19.

Koronawirus w Rumunii

Rumunia jest drugim po Polsce największym państwem wschodniej części Unii Europejskiej, również boryka się ze słabością służby zdrowia, a tamtejszy "pacjent zero" został zidentyfikowany tylko kilka dni wcześniej niż miało to miejsce nad Wisłą. Pandemia SARS-CoV-2 oficjalnie dotarła na rumuńską ziemię 26 lutego.
Pierwsze 30 dni walki minęło tam 27 marca. W tym dniu Rumunii mieli wykryte 1292 zakażenia i 26 ofiar śmiertelnych. Obecnie w rumuńskich statystykach odnotowano już łącznie 3864 zakażonych i 148 zmarłych pacjentów.

Koronawirus w Polsce

A jak sytuacja wyglądała w analogicznym okresie w Polsce? Po 30 dniach od zarejestrowania pierwszego przypadku zakażenia (czyli 3 kwietnia) Ministerstwo Zdrowia w oficjalnych statystykach ujętych miało 3383 zakażonych i 71 ofiar śmiertelnych. W najnowszym komunikacie z godz. 10:00 5 kwietnia 2020 roku resort Łukasza Szumowskiego poinformował jednak już o 3834 pacjentach z pozytywnym wynikiem testów na SARS-CoV-2 i 84 zmarłych.

Czytaj także:

Pacjent "zero" wyszedł ze szpitala. Opowiedział, jak się czuje

"Żyjemy we wspaniałym kraju". Ujawniono, jaki zapas sprzętu medycznego mają Niemcy

Opracowano na podstawie danych Robert Koch-Institut (Niemcy), Protezione Civile (Włochy) Ministerio de Sanidad, Consumo y Bienestar Social (Hiszpania), Ministerul Sănătăţii (Rumunia) i Ministerstwa Zdrowia