Pójście do fryzjera odpada, a włosy dalej rosną. Jak ostrzyc się samemu? [Poradnik dla facetów]
Salony fryzjerskie zostały pozamykane ze względu na epidemię koronawirusa. Wielu mężczyzn nie zdążyło się obciąć wcześniej i teraz ich głowy zdobią (lub szpecą) bujne czupryny. Najtrudniej mają single, którzy nie mogą nikogo poprosić o pomoc, a nie chcą z przykrością patrzeć w lustro. To może być dobra okazja na eksperymentowanie z nowymi fryzurami lub samodzielną naukę obsługi maszynki do golenia.
Fryzjer zamknięty. Jak zrobić porządek na głowie?
Jeśli ktoś ma potrzebę skrócenia włosów, to najlepiej szukać pomocy u najbliższych: dziewczyny, kolegi, rodziców. To też nie zawsze najlepsza opcja, czego dowodem są zdjęcia z "domowych" salonów fryzjerskich.Dlatego fryzjer z Łodzi poleca odłożenie nożyczek lub maszynki i układanie włosów. – Najlepiej jest teraz suszyć włosy suszarką, nakładać kosmetyk utrwalający fryzurę i je po prostu czesać. Kiedy grzywka jest za długa, wchodzi do oczu, to możemy ją zaczesać na bok. Jeśli już nam naprawdę przeszkadza, to możemy zmoczyć włosy i ostrożnie przyciąć ją zwykłymi nożyczkami – mówi.
Zawsze też można zadzwonić do ulubionego fryzjera lub poszukać poradników na YouTube.
Jak samemu ogolić się maszynką? Poradnik krok po kroku
Panowie, którzy nie mogą zdzierżyć braku fryzury na zapałkę, ale mieszkają sami, muszą po prostu puścić maszynkę w ruch. Jeśli jej nie mają, to mogą zamówić przez internet - ten jeszcze nie jest zamknięty. Co dalej? Mój rozmówca mówi, że nie ma w większej filozofii i wylicza najważniejsze zasady:1. Potrzebujemy dwóch luster, by było widać, co robimy z tyłu. Najlepiej, by to drugie było zawieszone na przeciwko głównego lustra. Wtedy szybciej będziemy mogli sprawdzić postępy.
2. Musimy mieć maszynkę dobrej jakości, ale i utrzymaną w odpowiednim stanie. Jeśli ją zaniedbaliśmy lub nie używaliśmy olejku, to może nam szarpać włosy lub pozostawiać "ząbki". Jeśli tak się dzieje, to musimy jeździć nią po głowie w różnych kierunkach - pod włos, z włosem i na skos.
3. Maszynkę na początek ustawiamy na najwyższy poziom strzyżenia. Jak od razu zetniemy na krótko i coś nam nie wyjdzie, to później nie dokleimy włosów. A tak to zawsze będziemy mogli jeszcze raz przejechać maszynkę o poziom niżej.
4. Uważajmy też na pieprzyki. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy lub zapomina, że je ma np. z tyłu głowy. Można je wtedy rozciąć.
5. Nie zapominajmy o włosach na karku. Często się z tym spotykam jako fryzjer, że faceci golą się ładnie na łyso, ale zostawiają włosy do poziomu kołnierzyka. Wygląda to czasem komicznie.
6. Najważniejsze w samodzielnym strzyżeniu jest to, by robić to uważnie, powoli i dokładnie.
I to w zasadzie tyle. A jeśli coś nam nie wyjdzie? Cóż, włosy mają to do siebie, że odrastają, a w najbliższym czasie nikt raczej nie ma żadnych planów imprezowych.
Czytaj też: Kilka minut dziennie wystarczy, by mieć efekty. Trener pokazuje plan domowych ćwiczeń
Kończą ci się zapasy żywności? Sprawdź, co możesz zrobić z tego, co zostało [PRZEPISY]