Co dalej z projektem zakazu przerywania uszkodzonej ciąży? Terlecki podjął decyzję

Anna Dryjańska
Czy kobiety w Polsce będą musiały donosić ciężko i nieodwracalnie uszkodzoną ciążę? Wykreślenia przesłanki embriopatologicznej – jednego z trzech wyjątków z obecnej ustawy antyaborcyjnej – chcą środowiska katolickie i konserwatywne reprezentowane przez Kaję Godek. Wicemarszałek Ryszard Terlecki podjął decyzję ws. prac nad projektem.
Co dalej z projektem zakazu przerywania niechcianej, uszkodzonej ciąży. Wicemarszałek Terlecki (PiS) podjął decyzję ws. inicjatywy firmowanej przez Godek. fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
W środę po południu w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu, który – gdyby zyskał poparcie większości posłów – zmusiłby kobiety w Polsce do kontynuowania ciąży, gdy ta jest ciężko uszkodzona. Debata posłanek i posłów była bardzo burzliwa – za dalszym ograniczaniem prawa kobiet do zabiegu opowiedzieli się posłowie PiS i Konfederacji, przeciwko były posłanki Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.

Czytaj także: "Rozmowa o mojej pracy to element nagonki na mnie". Kaja Godek mówi o swoim zatrudnieniu w państwowej spółce

W związku z epidemią koronawirusa protesty społeczne przeciw projektowi odbywały się głównie w internecie, jednak na ulicy Wiejskiej, gdzie mieści się parlament, ustawiały się do sklepów kolejki kobiet będących przeciw zakazowi, co udokumentowała na Twitterze Klementyna Suchanow, autorka książki "To jest wojna". W środę wieczorem debata nad zaostrzaniem zakazu aborcji się zakończyła. Co dalej z projektem? Decyzją wicemarszałka Ryszarda Terleckiego z PiS dalsze losy nowelizacji rozstrzygną się w czwartek, gdy Sejm podejmie decyzję, czy skierować go do dalszych prac czy odrzucić po pierwszym czytaniu. Według nieoficjalnych doniesień Onetu, posłowie PiS mają skierować zaostrzenie zakazu aborcji do dalszych prac, ale potem go "zamrozić".


Czytaj także: “Czas, aby politycy usłyszeli głos młodych”. Ta 17-latka stoi za Falą Sprzeciwu wobec projektu Godek