Prezydent Tanzanii kwestionuje testy na koronawirusa. Wykonano je na... papai i kozie
Prezydent Tanzanii John Magufuli podważył wiarygodność testów na koronawirusa w kraju i ogłosił, że liczba zakażonych może być znacznie mniejsza niż oficjalna. W celu przetestowania laboratorium głowa państwa wysłała do niego próbki pobrane z... owoców czy zwierząt. Wyniki były zaskakujące i posypały się dymisje.
– Istnieje prawdopodobieństwo technicznych błędów lub zaimportowane odczynniki były wadliwe – powiedział Magufuli. Aby przetestować wiarygodność przeprowadzanych w laboratorium testów na koronawirusa, z inicjatywy prezydenta wysłano do placówki nietypowe próbki. Obok tych pobranych od ludzi znalazły się te pobrane od owoców, zwierząt czy oleju silnikowego.
Prezydent Tanzanii poinformował też, że dyrektor Laboratorium Zdrowia Publicznego w Tanzanii i kontroler jakości zostali zawieszeni w obowiązkach, a sprawę zbada komisja powołana przez tanzańskie ministerstwo zdrowia. Wyniki kontroli zostaną przedstawione opinii publicznej 13 maja. Do tego czaso laboratorium wciąż będzie jednak wykonywało testy na koronawirusa.
źródło: Al Jazeera