Wiadomo, kiedy mogą odbyć się wybory. Właśnie to denerwowało Dudę podczas debaty

Rafał Badowski
Zarówno w obozie PiS, jak i prezydenta Andrzeja Dudy panuje przekonanie, że wybory prezydenckie trzeba przeprowadzić jak najszybciej. Padają dwie nieoficjalne daty – 21 czerwca i 28 czerwca. Gdyby taki plan się nie powiódł, wybory są planowane na połowę lipca – informuje Wirtualna Polska.
Andrzej Duda miał być zdenerwowany przełożeniem wyborów prezydenckich. Fot. zrzut ekranu z TVP Info
Liderzy PiS podjęli decyzję o przesunięciu majowych wyborów w porozumieniu z Jarosławem Gowinem, ale bez udziału kogokolwiek z otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy. Ten o decyzji dowiedział się od Mateusza Morawieckiego, który pojawił się w Pałacu Prezydenckim niedługo przez telewizyjną debatą.

– Prezydent idąc na debatę wiedział, że wyborów w maju nie będzie. Widać było po nim zdenerwowanie – powiedział rozmówca Wirtualnej Polski z otoczenia Pałacu Prezydenckiego. Podobno prezydent i jego współpracownicy do końca żyli w przekonaniu, że wybory korespondencyjne odbędą się 17 maja w niedzielę lub 23 maja w sobotę.


– Dla prezydenta przesunięcie wyborów na późniejszy termin nie jest do końca na rękę. W wewnętrznych sondażach wygrywa nadal w pierwszej turze przy coraz większej frekwencji – dodał rozmówca WP. Dlatego sztabowcy Dudy i liderzy PiS będą chcieli przeprowadzić wybory jak najszybciej. Najwcześniejszy termin to właśnie 21 czerwca, a najpóźniejszy – w połowie lipca.

O tym, że wybory powinny odbyć się jak najszybciej powiedział też Andrzej Duda w czwartek w Józefinie. – Wyrażam satysfakcję bardzo dużą, że to porozumienie zostało osiągnięte. Cieszę się, że ono jest. Przejawiło się także w dzisiejszym głosowaniu nad ustawą, gdzie obóz Zjednoczonej Prawicy głosował wspólnie. Mam nadzieję, że wybory prezydenckie zostaną przeprowadzone jak najszybciej – stwierdził prezydent.

Jak podaje Wirtualna Polska, w PiS panuje przekonanie, że nowe wybory powinny zostać przeprowadzone w lokalach wyborczych. To ma jednak zależeć od opanowania epidemii koronawirusa.

W środę wieczorem pojawiło się wspólne oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina. Z komunikatu wynikało, że po prawdopodobnym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów wobec ich nieodbycia marszałek Sejmu ogłosi wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie.

Czytaj także:

Sejm odrzucił weto Senatu. Ustawa o wyborach kopertowych przyjęta

Gowin ujawnia szczegóły porozumienia z Kaczyńskim. Rozwiazanie dobre dla Polski

Kiedy nowe wybory i na jakich zasadach? Dwa najważniejsze wnioski po oświadczeniu PiS i Gowina



źródło: Wirtualna Polska