"Świat stanął na ch...". Peja powiedział "po swojemu", co myśli o rapującym Dudzie

Ola Gersz
Prezydent Andrzej Dudy rapował w ramach #Hot16Challenge2, o czym od poniedziałku mówi cała Polska. Teraz skrytykował go raper Peja i nie przebierał w słowach. Zaapelował także do kolegów raperów o "rozsądne nominacje".
Peja ostro skrytykował Andrzeja Dudę za jego muzyczny występ Fot. Facebook/Peja Slums Attack
W poniedziałek Andrzej Duda niespodziewanie podjął wyzwanie i wziął udział w #Hot16Challenge2. Prezydent wykonał rapowy kawałek, a jego przeczytane z tabletu słowa wywołały szereg domysłów i... falę memów.

Do krytyków Dudy właśnie dołączył Peja. "Jakie życie, taki rap. Nie zgadzam się. Kabaret to był Dudek, a nie Duda. Świat stanął na ch... i tańczy sobie breka. Beka" – napisał raper na Facebooku. Zaapelował także do "szanownych kolegów o rozsądne nominacje", ale zauważył, że "chyba już na to za późno". "Shit is Real" – dodał. Przypomnijmy, że wyzwanie #Hot16Challenge2 polega na nagraniu 16 muzycznych wersów, nominowaniu kolejnych osób do akcji, które mają stworzyć swój kawałek w 72 godziny i wpłaceniu datku na walkę z koronawirusem. Dotąd wzięli w nim udział m.in. Dawid Podsiadło, Taco Hemingway, Taconafide, Monika Brodka czy Kasia Nosowska.


Spoza świata muzyków wyzwanie podjął między innymi Marcin Matczak, prawnik, a prywatnie tata rapera Maty. Matczak w swoim krótkim kawałku nawiązał do sytuacji politycznej w Polsce. W jego wersach dostało się PiS, a także padło nawiązanie do Konstytucji. W #Hot16Challenge 2 wziął udział również Janusz Korwin-Mikke. Z kolei Andrzej Duda nominował m.in. premiera Mateusza Morawieckiego.