"To świat należy chronić przed tobą". Wojewódzki ostro do Latkowskiego o "Nic się nie stało"

redakcja naTemat
"Boję się, że znowu wpadłeś w złe towarzystwo sponsorujące twe posępne fantazje, które już nie raz zaprowadziły cię do problemów z prawem, konieczności ucieczki z kraju aż w końcu do więzienia" – pisze Kuba Wojewódzki do Sylwestra Latkowskiego. Tak ostra jest reakcja prezentera i publicysty na wplątanie go w zjawiska przedstawione w filmie "Nic się nie stało".
Kuba Wojewódzki przez moment pojawia się w filmie Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało". Fot. YouTube.com/TVP Info
"W sposób haniebny i kłamliwy starałeś się wmieszać zarówno mnie jak i bliską mi osobę w brutalną aferę kryminalną Zatoki Sztuki. Próba przekonania świata, że bywając tam stawałem się uczestnikiem tamtejszych patologii tudzież ich cichym wspólnikiem to absurd i zwykłe przestępstwo. Przez lata bywałem też w budynkach TVP1, co nie czyni ze mnie waszego wspólnika, kłamcy, lokaja władzy i aferzysty" – oburza się Kuba Wojewódzki w dalszej części obszernego komentarza do filmu "Nic się nie stało", którego autorem jest Sylwester Latkowski.

Wojewódzki stwierdza, iż rozgrywający się wokół osławionego sopockiego klubu Zatoka Sztuki dramat dzieci molestowanych przez Krystiana W. miał zostać "zamieniony na oręż politycznej i światopoglądowej nienawiści". Tak popularny "Król TVN" komentuje fakt, iż jego wizerunek pojawia się w filmie "Nic się nie stało", który miał premierę w środę na antenie TVP. Na tym Kuba Wojewódzki jednak nie poprzestał i ocenił, iż przekonanie Sylwestra Latkowskiego o chronieniu świata przed pedofilią jest "karykaturalne". "Z taką etyką, uczciwością, cwaniactwem i brakiem jakichkolwiek zasad jakie reprezentujesz to świat należy chronić przed tobą. Naraziłeś na publiczny lincz zarówno mnie jak i tych których kocham. W imię bezlitosnej propagandy i odwetu" – czytamy we wpisie.


"Twój mecenas Jacek Kurski nie ukrywał, że wasz film ma być odpowiedzią na kino Braci Sekielskich. Zaiste prawi z was chrześcijanie. Jeśli tak ratujecie Polski Kościół to jestem ciekaw jak ratować będziecie siebie. Bo ja nie powiem – Nic się nie stało. Idę z tobą i TVP do sądu. Postaram się wyrwać z 2 miliardów złotych dotacji dla tak zwanej telewizji publicznej tyle ile się da. Dla tych, którzy potrafią wykorzystać te pieniądze w imię miłości i pomocy innym" – podsumował Wojewódzki.

O czym jest "Nic się nie stało"?

Jak wspominaliśmy już w naTemat.pl, film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało" jest przedstawiany jako odpowiedź na filmy braci Sekielskich o pedofilii w Kościele. Miał pokazać, że przypadki tuszowania pedofilii zdarzają się nie tylko wśród duchownych, ale mają to na sumieniu także tzw. elity.

"Przemoc seksualna, prostytucja i pedofilia - w lokalu, który miał być wizytówką Sopotu i który odwiedzali celebryci. Mroczne kulisy jego funkcjonowania ujawni Sylwester Latkowski w filmie dokumentalnym 'Nic się nie stało'" – zapowiadano w TVP.