Trzęsienie ziemi zaskoczyło premier Nowej Zelandii. Było widać wstrząsy, gdy udzielała wywiadu

redakcja naTemat
Premier Nowej Zelandii udzielała wywiadu na żywo, gdy doszło do trzęsienia siemi. Wstrząsy były odczuwalne i widać ja na nagraniu. Jacinda Ardern zachowała jednak zimną krew, rozglądając się tylko początkowo z niepokojem. Potem nawet zaczęła się śmiać.
Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern była świadkiem trzęsienia ziemi, gdy udzielała wypowiedzi telewizji. Fot. Screen / YouTube / Guardian News
Jacinda Ardern udzielała wywiadu dziennikarzowi Ryanowi Bridge'owi. Znajdował się on w studio telewizyjnym, natomiast Ardern – w siedzibie parlamentu Nowej Zelandii w Wellington. Obraz z kamerze zaczął się trząść, a premier Nowej Zelandii rozglądała się z niepokojem.

– Mamy tutaj małe trzęsienie ziemi – zauważyła. – Całkiem solidnie wszystko się rusza, ale nic nam nie jest. Nie stoję pod wiszącymi lampami – dodała Jacinda Ardern i spokojnie kontynuowała wypowiedź dla telewizji.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5.9 było odczuwalne w Nowej Zelandii od położonego na północy Auckland do Dunedin w południowej części kraju. Wstrząsy trwały 15 sekund i nie spowodowały żadnych strat. Dla mieszkańców Nowej Zelandii trzęsienie ziemi to żadne zaskoczenie. Kraj znajduje się w tzw. Pacyficznym Pierścieniu Ognia, terenie z wysoką aktywnością sejsmiczną.

Czytaj także:

Taką falę wywołało trzęsienie ziemi w basenie przy hotelu. Nagrania krążą w internecie


Silne trzęsienie ziemi w Turcji. Dramatycznie rośnie liczba ofiar

Takiego trzęsienia ziemi nie było w Zagrzebiu od 140 lat. Ucierpiała zabytkowa katedra


źródło: "The Guardian"