Sytuacja jednak nie jest opanowana? "Epidemia w Polsce nie skończy się tak szybko"
Choć po ostatnich decyzjach rządu można odnieść wrażenie, iż w obozie PiS uznano, że zagrożenie koronawirusowe w Polsce zniknęło, zupełnie inną ocenę wystawił na antenie Polskiego Radia 24 minister zdrowia Łukasz Szumowski. – Epidemia się nie skończyła i nie skończy się tak szybko – stwierdził.
Szumowski: Ogniska koronawirusa to tu, to tam
W rozmowie z Adrianem Klarenbachem szef resortu zdrowia przekonywał jednak, że są powody do optymizmu. – W wielu województwach nie ma nowych zakażeń – mówił Łukasz Szumowski. I podkreślał, że polskie województwa są wielkości niektórych małych krajów europejskich.– Że mamy jedno ognisko, to prawda, bo epidemia się nie skończyła i nie skończy się tak szybko, więc będziemy mieli ogniska to tu, to tam pojawiające się – kontynuował minister zdrowia z rozbrajającą szczerością. Szumowski wskazał przy tym, iż nowych ognisk epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 spodziewa się głównie w zakładach pracy.
Sytuacja epidemiczna miała być opanowana
Jak już wypominaliśmy w naTemat.pl, jeszcze kilka tygodni temu przedstawiciele rządu sugerowali w swych wypowiedziach, iż zagrożenie koronawirusowe w Polsce mają pod pełną kontrolą i jest ono bliskie wygaśnięcia.– Jesteśmy w takim momencie rozwoju epidemii na Śląsku, że mogę powiedzieć, że na pewno sytuacja jest opanowana, pod kontrolą – przekonywał Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej, która odbyła się w sobotę 16 maja. Od tego czasu województwo śląskie prawie co dnia przodowało w liczbie nowych zakażeń, a od kilku ostatnich dni Polska notuje rekordowe przyrosty zdiagnozowanych nosicieli koronawirusa.
Czytaj także:
Kolejny zatrważający komunikat MZ. Nowy rekord zakażeń koronawirusem w PolsceO Polsce robi się głośno na świecie. Z powodu skali nowych zakażeń SARS-CoV-2
źródło: Polskie Radio 24