Tusk dopiekł Dudzie na TT i się zaczęło. Prezydent odpisał, ale takiej riposty się nie spodziewał
Przewodniczący EPL Donald Tusk przyzwyczaił Polaków do celnych i konkretnych opinii na temat działań PiS, które publikuje na Twitterze. Tym razem były premier również nie zawiódł i jednym zdaniem skomentował słowa Andrzeja Dudy, które prezydent wypowiedział pod adresem osób LGBT na wiecu w Brzegu. Tym razem jednak prezydent odpisał i zaczęła się niemała publiczna kłótnia.
Tusk, który kieruje się przekonaniami politycznymi chrześcijańskich demokratów, nie mógł więc chyba obojętnie patrzeć na przejaw dyskryminacji ze strony głowy polskiego państwa. Ponadto czytał pewnie nagłówki artykułów w zagranicznych mediach, które krytykowały postawę Dudy.
Duda odpowiada Tuskowi
Prezydent nie pozostał jednak obojętny na reakcję Tuska i postanowił odpisać szefowi EPL. "Panie Donaldzie, miał Pan okazje wystartować w wyborach i prowadzić swoją kampanię. Był Pan dwukrotnie namawiany, by się ze mną zmierzyć przez swoje środowisko. Wolał się Pan jednak schować za plecami MKB, a później RT. Wie Pan, jak się na taką postawę mówiło na podwórku? Cykor... " – napisał w odpowiedzi na wpis Tuska Andrzej Duda.
Pod wpisem Tuska zaroiło się od opinii. Komentujący stwierdzili, że były szef Rady Europejskiej zaszachował prezydenta i zgotował mu prawdziwy knockout.
Czytaj także: Tusk przejechał prętem po klatce. Połączył zajęcie kapliczki w Czechach z Fort Trump
Ostatni głos jednak zabrał Andrzej Duda. "Panie Przewodniczący, z moim Mistrzem, moim Prezydentem skonfrontował się Pan w 2005 roku. I przegrał Pan sromotnie... A co było potem wszyscy pamiętamy" – odpisał prezydent.