Bosak wyjaśnił, dlaczego Polacy zasługują na lepszy wybór od Dudy i Trzaskowskiego
Sobota to czas intensywnego objazdu Polski przez kandydatów w wyborach prezydenckich. Konwencje i spotkania mieli między innymi Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Krzysztof Bosak. Każdy z nich składał mocne – w zamierzeniu – deklaracje, mające przekonać wyborców na ostatniej prostej przed 28 czerwca.
Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział podczas konwencji wyborczej w opolskim amfiteatrze, że jego klub złoży w sejmie wniosek o obniżenie stawek podatku VAT z 23 do 15 proc. i z 8 do 5 proc. – To konieczna decyzja na czas kryzysu gospodarczego. Musimy natychmiast obniżyć VAT, by więcej pieniędzy zostało w portfelach Polaków – przekonywał lider PSL.
Bosak o "lepszym wyborze" od Dudy i Trzaskowskiego
Krzysztof Bosak zorganizował konwencję w parku im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego w Warszawie. Jak powiedział, jego celem jest pokonanie kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, bo tylko w taki sposób może wejść do drugiej tury.
– Polacy zasługują na znacznie lepszy wybór niż pomiędzy Trzaskowskim a Dudą. Polacy zasługują na kogoś spoza politycznie poprawnego systemu – powiedział i zapewnił, że nigdy nie zmieni swoich poglądów.
Podobnie jak Kosiniak-Kamysz, Bosak nawiązał do obciążeń fiskalnych. Podkreślił, że "chce wolności gospodarczej, państwa niskich i prostych podatków". – Chcę także państwa suwerennego, gdzie nie przesuwa się kolejnych kompetencji do Brukseli – dodał. – Nie ma to naszej zgody – zadeklarował.
Hołownia: nie dołączę do KO
Szymon Hołownia w sobotę zaprzeczył, że dołączy do Koalicji Obywatelskiej, a takie wcześniej pojawiły się doniesienia.
– Stanowczo zaprzeczam jakoby miały miejsce jakiekolwiek rozmowy dotyczące dołączenia Szymona Hołowni do KO. Oświadczam, że są to informacje nieprawdziwe – powiedział Michał Kobosko, pełnomocnik wyborczy Szymona Hołowni. Plotki te podsycane były przez ostatnią deklarację Hołowni o tym, że jeśli zabraknie go w II turze wyborów, to poprze w niej Rafała Trzaskowskiego.
Czytaj także: Angielski to był pikuś. Trzaskowski zaczął odpowiadać na pytania po francusku
Z kolei Rafał Trzaskowski w mazurskich Sorkwitach odpowiedział po francusku dziennikarzowi AFP, który zapytał kandydata KO o budżet Unii Europejskiej. Prezydent Warszawy zapewniał, że będzie bił się o silną pozycję Polski we Wspólnocie, a nasz kraj powinien walczyć o jak najlepsze warunki w budżecie unijnym.