Porządkowe nawyki. Jak Polacy wypadają na tle innych krajów w podejściu do czystości w domu?

Dawid Wojtowicz
W dyskusji o narodach często zwraca się uwagę na mniejsze czy większe różnice. Jak pokazuje zlecone przez firmę Kärcher badanie, całkiem spore zróżnicowanie dotyczy krajowych patentów na... sprzątanie w domu. Temat o tyle na czasie, że blisko związany z wodą, którą należy oszczędzać w związku z coraz częstszą na świecie suszą. Jak zatem mieszkańcy różnych krajów podchodzą do domowych porządków?
W 2019 roku firma Kärcher, producent myjek ciśnieniowych, przeprowadziła, już po raz czwarty, badanie zwyczajów dotyczących sprzątania i utrzymania czystości. W tej edycji ankiety udział wzięło udział ponad 11 tysięcy respondentów z 11 krajów, w tym z Pol Materiały prasowe / Kärcher
Czystość czterech kątów jest istotna w największym stopniu dla Brazylijczyków (99 proc.) i Rosjan (97 proc.), a w najmniejszym dla Japończyków (80 proc.). Podczas gdy mieszkańcy Rosji poświęcają na sprzątanie 5 godzin tygodniowo, to obywatele Japonii przeznaczają na domowe porządki tylko 1,5 godziny w tygodniu. Najbliżej średniego wyniku (3 godziny) plasują się Brazylijczycy i Chińczycy. W domach Polaków sprzątanie zajmuje ok. 4 godzin na cały tydzień.
Najpopularniejszymi sprzętami i pomocami w sprzątaniu domu są miotły/szczotki/mopy (>80 proc.), detergenty (75 proc.) i elektryczne urządzenia czyszczące (62 proc.). Na klasyczne środki czystości, takie jak proszek do pieczenia, ocet czy cytryna, stawia tylko 38 proc. ankietowanych. A z jakich narzędzi do sprzątania korzystają przede wszystkim Polacy?

Ponad 85 proc. polskich respondentów polega na miotłach i mopach. W gronie liderów jesteśmy także jako użytkownicy detergentów (80 proc.). Najbardziej ze wszystkich nacji posiłkujemy się domowymi sposobami czyszczenia (51 proc.). Ciekawostką jest to, że coraz częściej sięgamy po myjkę ciśnieniową, dla której znajdujemy dosyć wszechstronne zastosowanie.

Urządzeniami wysokociśnieniowymi czyścimy najczęściej samochody (74 proc.), tarasy/balkony (64 proc.) oraz podjazdy (61 proc.). Najrzadziej używamy myjki do czyszczenia dachu (23 proc.) i rur (20 proc.). Z jakich powodów uznajemy, że myjka ciśnieniowa to dobry zakup dla naszego gospodarstwa domowego? Jakie jej cechy są szczególnie dla nas istotne?
To urządzenie cenimy przede wszystkim za niskie zużycie wody (47 proc.). Przewaga tego atutu nie dziwi, biorąc pod uwagę, że myjki ciśnieniowe zużywają o 80 proc. mniej wody niż wąż ogrodowy, a większość z nich może pracować wodą pobraną ze zbiorników czy beczek. W dobie krajowej suszy myjka jawi się więc jako bardzo ekonomiczny i ekologiczny sprzęt do czyszczenia.

Na drugim miejscu w zestawieniu zalet myjki znalazła się łatwość obsługi (45 proc.). Nowoczesne urządzenia wysokociśnieniowe, jakie znajdziemy np. w serii Kärcher Full Control Plus, korzystają z intuicyjnego systemu wyboru ciśnienia wody i rodzaju strumienia z poziomu pistoletu i lancy. Do monitorowania i regulacji ciśnienia służą ekran LCD i dwa przyciski o oznaczeniach "plus" i "minus", strumień zaś można bardzo wygodnie zmienić poprzez przekręcenie lancy 3 w 1.

Trzecim najbardziej docenianym atutem myjek ciśnieniowych jest długa żywotność urządzenia (42 proc.). Często zakup takiego urządzenia do utrzymywania czystości to inwestycja na lata.
Konkludując, Polacy wszechstronnie wykorzystują myjki. To zresztą ich cecha wspólna z Chińczykami, z których aż 94 proc. uważa czyszczenie parą kuchni i łazienki, a myjkami ciśnieniowymi otoczenia domu za ważne albo bardzo ważne. A zwyczaje innych narodów? Japończycy preferują stosowanie bateryjnych urządzeń czyszczących (54 proc.).

Francuzi (59 proc.), podobnie jak Brytyjczycy (75 proc.), traktują sprzątanie jako sposób na pozbycie się stresu – 35 proc. Francuzów wykonuje dla relaksu prace ogrodnicze. Z kolei Niemcy nie lubią pracy w ogrodzie, za to sprzątają w domu co najmniej raz w tygodniu (67 proc.). Dla Belgów muszą lśnić nie tylko cztery ściany, ale także cztery kółka – niemalże 30 proc. z nich czyści swój samochód raz w miesiącu.

Dla Rosjan od mycia podłogi na mokro ważniejsze jest odkurzanie (46 proc.). A co z Amerykanami? W ich przypadku ciekawostka ma wonny charakter. Otóż rozpoznają oni czysty dom po... zapachu cytryny (56 proc.), sosny (34 proc.) lub lawendy (29 proc.). To właśnie te aromaty przywodzą mieszkańcom Stanów Zjednoczonych na myśl posprzątany dom.

Badanie o sprzątaniu na świecie przeprowadził instytut badań rynkowych Dynata na zlecenie firmy Kärcher, niemieckiego producenta urządzeń i systemów czyszczących, który zorganizował je po raz czwarty. W ankiecie wzięło udział 11 099 osób w wieku od 18 do 65 lat. Na pytania odpowiadali internauci z 11 krajów: Belgii, Brazylii, Chin, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Japonii, Holandii, Polski, Rosji i USA.

Artykuł powstał we współpracy z Kärcher