Tęsknią za więzieniem, bo tam mieli lepiej. Tak wygląda życie "bestii" w Gostyninie

Tomasz Ławnicki
Ośrodek w Gostyninie powstał z myślą o ok. 10 najgroźniejszych przestępcach, których wyjście na wolność mogłoby z dużym prawdopodobieństwem stanowić zagrożenie. Dziś w placówce dla tzw. bestii przebywa już blisko 90 osób. Wśród pensjonariuszy jest jedna kobieta.
gostynin Agencja Gazeta
"Cywilizowane społeczeństwo nie może nawet największych zbrodniarzy traktować w sposób niezgodny z prawem" – w taki w sprawie osób przebywających w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym interweniował w piśmie do ministra sprawiedliwości Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Ośrodek w Gostyninie jest mocno przepełniony, co stanowi zagrożenie i dla pacjentów, i dla personelu. Niektórzy mieszkają w salach 8-osobowych. Do tego non stop każdemu z nich towarzyszy pracownik ochrony. W zdecydowanej większości przebywający w ośrodku są to groźni przestępcy, którzy wcześniej wiele lat spędzili w więzieniu. A teraz wręcz za tym więzieniem tęsknią, bo twierdzą, że za kratami było im lepiej niż w placówce stworzonej z myślą o "bestiach".

W ostatnich dniach, jak pisała w "Dużym Formacie" Katarzyna Włodkowska, niemal połowa przebywających w placówce w Gostyninie podjęła w proteście strajk głodowy.

Jak wyglądają warunki życia w tym ośrodku? Czy faktycznie wszyscy w nim przebywający to "bestie"? Dokąd dzwonią, gdzie piszą, co jedzą i jak wygląda ich codzienność? O tym mówimy w najnowszym odcinku podcastu z cyklu "Morderstwo (nie)doskonałe".

Naszym gościem jest Patrycja Rojek-Socha, redaktor prowadząca sekcję Prawnicy i Sądy w serwisie Prawo.pl, która była w ośrodku w Gostyninie, rozmawiała jego pracownikami i na bieżąco śledzi wszystkie wydarzenia i kontrowersje związane z Gostyninem.

Zapraszamy do słuchania, oglądania i komentowania.

Program dostępny również na: