Morawiecki dotkliwie odczuł skutki poniedziałkowej ulewy. Pokazał, co stało się z jego piwnicą
W poniedziałek po południu przez Warszawę przetoczył się front burzowy, który przyniósł ulewne opady deszczu. Błyskawicznie ulice stolicy zamieniły się w potoki, co poskutkowało licznymi podtopieniami i zalaniami. Przekonał się o tym Mateusz Morawiecki. Premier wstawił w mediach społecznościowych zdjęcie swojej zalanej piwnicy.
Ale i pod postem Morawieckiego nie zabrakło gorzkich słów. Jedna z komentujących zwróciła uwagę, że premier pisze o swojej piwnicy, ale zabrakło go w sobotę, kiedy nawałnica spowodowała ogromne szkody w Jaśle.
"Zalało całe miasto, mieszkańcy Trzcinicy zostali bez dachu nad głową, żywioł zabrał im dorobek całego życia, domy, gospodarstwa, nie tylko zalało piwnice. Nawet pan nie wspomniał o tym? Patrzy pan tylko na siebie, a chyba jest pan premierem całej Polski nie tylko swojego domostwa?" – pytała w komentarzu pod postem premiera.
Czytaj także: W Małopolsce doszło do powodzi błyskawicznej. Ich domy w 15 minut znalazły się pod wodą