Brak Kaczyńskiego na wieczorze wyborczym Dudy to nie przypadek? PiS ma podobno tajny plan
Wielu dziennikarzy zastanawiało się, dlaczego Jarosław Kaczyński nie pokazał się na wieczorze wyborczym Andrzeja Dudy. Część z nich obstawiała, że może to sprawa zdrowotna, bo prezes PiS zawsze pojawiał się, żeby uczcić sukcesy swojej partii. Według ustaleń "Super Expressu" powód mógł być zupełnie inny.
– Wiem, gdzie jest Jarosław Kaczyński, ale nie jestem upoważniony do tego, aby przekazywać informację. Jutro pewnie będziecie państwo wiedzieć – przekazał krótko Ryszard Terlecki w rozmowie z Jakubem Sobieniowskim z TVN24.
– Dziękuję za tę troskę. Rozumiem niedosyt spotkań z panem prezesem, ale mam nieodparte wrażenie, że to pan prezydent Duda startuje w tych wyborach, więc jest chyba naturalne, że główną rolę podczas własnego wieczoru wyborczego odgrywa kandydat – mówił z kolei dziennikarzom wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Tajny plan PiS?
I to była dość znacząca wskazówka, która pozwala spojrzeć na całą kampanię Dudy pod innym kątem. Wygląda na to, że PiS chowa Kaczyńskiego przed wyborcami. Przypomnijmy, że polityk występował tylko raz podczas całej kampanii na spotkaniu z młodzieżówką partii tuż przed głosowaniem w I turze, a jego przemowa nie wyszła zbyt dobrze.Według "Super Expressu" PiS opracowało plan, który ma odradykalizować wizerunek partii i celowo nie wystawia na świecznik Kaczyńskiego.
– Walczymy w drugiej turze o nowych wyborców, ceniących sobie umiar, dystans, a nasz prezes ma wizerunek polityka dość radykalnego, który świetnie mobilizuje nasz twardy elektorat, ale już niekoniecznie zmobilizuje wyborców Bosaka, Hołowni czy Kosiniaka-Kamysza. Stąd nie będzie zbytniej aktywności prezesa przed drugą turą – powiedział dla tabloidu informator z kręgu PiS.
Czytaj także: Padła konkretna data. Ujawniono, kiedy Kaczyński może oddać władzę w PiS
źródło: "Super Express"