To już nie jest nawet śmieszne. TVP pokazała "swój sondaż", w którym pewnie wygrywa Duda

redakcja naTemat
IPSOS odpowiedzialny z exit poll powiedział wprost: na chwilę obecną nie można wskazać zwycięzcy II tury wyborów prezydenckich. Andrzej Duda mimo to pewnie ogłosił się zwycięzcą, a TVP poszła nawet jeszcze dalej. Opublikowała swój sondaż, z którego wynika, że Andrzej Duda pewnie wygrywa z Rafałem Trzaskowskim.
Fot. Kadr z TVP
Co wiemy na chwilę obecną?

1. Z godziną zamknięcia lokali wyborczych nie udało się wskazać zwycięzcy wyborów na podstawie sondażu exit poll. Powiedziała o tym wprost sondażownia IPSOS, która odpowiadała za badanie

2. Aktualne wyniki sondażowe to 50,4 proc. dla Andrzeja Dudy kontra 49,6 proc. dla Rafała Trzaskowskiego. Różnica 0,8 pkt procentowego to wynik w granicy błędu statystycznego, dlatego musimy poczekać co najmniej na late poll, a najlepiej na oficjalne wyniki podane przez PKW. Zwłaszcza, że w niektórych lokalach wyborczych np. nad morzem, Polacy wciąż stoją w kolejce i głosują


Fakty są więc takie, że czekamy. TVP jednak jak to ma w zwyczaju lewituje w oparach absurdu. Opublikowali inny sondaż przeprowadzony przez firmę Indicator, z którego wynika, że przewaga Andrzeja Dudy jest dużo większa i wynosi: 51,9 proc. vs 48,1 proc.
To zaskakujące, bo zazwyczaj wyniki sondażowe są podawane przez jedną firmę badawczą i powołują się na nie solidarnie wszystkie stacje. Sondaż IPSOS był realizowany m.in. także dla TVP, ale poza nim zdecydowano podać ten dodatkowy. Jak informuje firma na swojej stronie: "Centrum Badań Marketingowych INDICATOR jest jedną z najdłużej działających agencji badawczych w Polsce. Bada rynek i opinię publiczną od 1990 roku. Jest niezależną firmą prywatną z polskim kapitałem. CBM INDICATOR jest członkiem Organizacji Firm Badania Opinii i Rynku (OFBOR), posiada certyfikaty Programu Kontroli Jakości Pracy Ankieterów (PKJPA) i w swojej działalności kieruje się międzynarodowymi standardami ESOMAR".

TVP w tej kampanii wielokrotnie dawała dowody, że nie ma dla nich granicy do przekroczenia. Wystarczy przypomnieć, jak w piątek przed ciszą wyborczą zwolenników Rafała Trzaskowskiego nazwano osobami, które "niszczą Polaków".