Rozmowa Dudy z pranksterami. Politycy PiS twierdzą, że winę ponosi szef Gabinetu Prezydenta
Pojawiają się kolejne komentarze ws. rozmowy Andrzeja Dudy z rosyjskimi pranksterami. Wirtualna Polska informuje, że politycy partii rządzącej winą za dopuszczenie do takiej sytuacji obarczają szefa Gabinetu Prezydenta Krzysztofa Szczerskiego. Nie wiadomo jednak, czy to on poniesie konsekwencje.
Otoczenie prezydenta stawia więc pytanie: kto odpowiada za dopuszczenie youtuberów z Rosji do rozmowy z prezydentem?
Poproszony przez WP o komentarz dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Kędryna wskazał tylko, kto weryfikował rozmówcę. – Osoba dzwoniąca była weryfikowana przez pracownika Stałego Przedstawicielstwa Polski przy ONZ w Nowym Jorku. Nie mogę ujawniać, jak taka weryfikacja przebiega. Proszę pytać o szczegóły MSZ i rzecznika służb Stanisława Żaryna – powiedział.
Czytaj także: "W sumie bardzo dobry wywiad". Przedstawiciel TVP chwali Dudę za rozmowę z rosyjskim pranksterem
Portal przywołuje też komentarze polityków PiS. Jednogłośnie wskazują oni na winę Krzysztofa Szczerskiego, odpowiedzialnego za departament międzynarodowy. – Powinien podać się do dymisji. Czy prezydent ją przyjmie? Nie musi. Ale to Szczerski zawalił, a sytuacja jest na tyle poważna, że nie wyobrażam sobie, żeby nie zostały wyciągnięte konsekwencje personalne – mówi jeden z przedstawicieli partii.
W dodatku Szczerski jest bardzo bliskim współpracownikiem Dudy, więc nawet jeśli złoży rezygnację, nie wiadomo, czy prezydent ją przyjmie. Wszyscy rozmówcy portal, są jednak zgodni, co do jednego – za ten incydent ktoś powinien ponieść konsekwencje.
Czytaj także: Pałac prezydencki potwierdził autentyczność rozmowy Dudy z rosyjskim komikiem. Służby badają sprawę
Źródło: WP.pl