Spięcie Ziobry z Morawieckim. Poszło o propozycję UE dotyczącą przestrzegania praworządności

Karol Górski
Przed trwającym szczytem Unii Europejskiej doszło do starcia między Zbigniewem Ziobro a Mateuszem Morawieckim – nieoficjalnie ustalił dziennikarz Wirtualnej Polski. Spór miał dotyczyć planowanego powiązania dostępu do unijnych funduszy z przestrzeganiem praworządności.
Ziobro nie godzi się na powiązanie unijnych wypłat z przestrzeganiem praworządności. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Według informacji portalu, liderzy Solidarnej Polski – ze Zbigniewem Ziobrą na czele – domagali się w tej sprawie twardego weta ze strony polskiej delegacji. Informatorzy Wp.pl twierdzą, że w odpowiedzi na pytanie o taktykę naszego przedstawicielstwa, druga strona zaczęła "rozmiękczać temat”.

Mówiąc konkretniej – minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz miał powiedzieć, że kwestia powiązania funduszy z praworządnością "nie jest jednoznaczna". Taka deklaracja miała nie spodobać się Ziobrze. Polityk domagał się przyjęcia uchwały jednoznacznie sprzeciwiającej się uzależnianiu dostępu do unijnych środków z przestrzeganiem praworządności. Jego stanowisko spotkało się z odmową premiera Mateusza Morawieckiego.


Wirtualna Polska przekazuje, że kilka dni temu Ziobro spotkał się w tej sprawie z Jarosławem Kaczyńskim. Po negocjacjach osiągnięto kompromis między dwoma stanowiskami. Zamiast uchwały, przyjęto instrukcję negocjacyjną na szczyt w Brukseli. Zawarto w niej postulaty Solidarnej Polski.

Podczas trwającego od piątku szczytu w Brukseli omawiany jest projekt budżetu unijnego na lata 2021-27. Unia Europejska wyszła z propozycją, by powiązać dostęp do funduszy organizacji z oceną przestrzegania praworządności przez kraje członkowskie. Niektóre państwa, w tym Polska, nie zgadzają się na rozwiązanie proponowane przez UE. Nadal nie osiągnięto w tej sprawie porozumienia.

Czytaj także: "Musimy grać ostrzej". Krasnodębski ma radę dla polskiej delegacji na szczycie w Brukseli

źródło: Wp.pl