Przeczytałem konwencję stambulską. Oto jej 4 punkty, które ratują kobiety przed piekłem na ziemi

Adam Nowiński
Prawo i Sprawiedliwość po wyborach prezydenckich wzięło na celownik konwencję stambulską. Politykom nie podobają się jej zapisy dotyczące płci społeczno-kulturowej, w których dopatrują się propagowania "ideologii gender". Ale to tylko fragment całej konwencji, która jest milowym krokiem w ochronie praw kobiet i zwalczaniu przemocy domowej. Oto cztery punkty, o których PiS zapomina, a które stanowią trzon konwencji stambulskiej.
Konwencja stambulska chroni kobiety przed przemocą. Fot. 123RF / zdjęcie seryjne
Oglądając wypowiedzi polityków PiS na temat konwencji stambulskiej wydawać by się mogło, że żaden z nich jej nie przeczytał. Zapis, który dotyczy płci społeczno-kulturowej i jest jak płachta na byka dla skrajnej prawicy, stanowi maleńki fragment całego dokumentu. Jego znakomita większość wprowadza Polskę w XXI wiek, jeśli chodzi o zapobieganie i walkę z przemocą wobec kobiet oraz przemocą domową.

Dlatego wyręczyłem polityków "dobrej zmiany" i przeczytałem konwencję stambulską w całości, zanim partia Jarosława Kaczyńskiego zdecyduje się ją wypowiedzieć. Oto cztery najważniejsze punkty, które stanowią trzon całego dokumentu. Aż dziw, że obóz rządzący chce je zlikwidować.


Czytaj także: Oni już zacierają ręce, że PiS może wypowiedzieć konwencję o przemocy domowej. Sami zbierają podpisy

1. Zmiana prawa

Konwencja stambulska narzuca jej sygnatariuszom obowiązek przyjęcia w swoich kodeksach prawnych nowych definicji gwałtu i przemocy seksualnej (art. 36). Mają one obligatoryjnie posiadać zapisy dotyczące "braku zgody osoby pokrzywdzonej" na wymienione czynności oraz że dotyczą one "penetracji waginalnej, analnej lub oralnej o charakterze seksualnym drugiej osoby jakąkolwiek częścią ciała lub jakimkolwiek przedmiotem".

Ponadto zapisy dotyczące przemocy seksualnej mają mieć również zastosowanie do czynności dokonywanych wobec byłych lub obecnych współmałżonków
lub partnerów, uznawanych na mocy przepisów prawa krajowego. Innymi słowy, do kodeksu karnego ma wejść pojęcie gwałtu małżeńskiego (art. 36).

Konwencja wprowadza także katalog innych przestępstw karnych, takich jak okaleczanie narządów płciowych kobiet, wymuszone małżeństwo, nękanie, przymusowa aborcja i sterylizacja, które nie istniały do tej pory w przepisach prawa wielu państw, a były źródłem cierpienia tysięcy kobiet (art. 37, 38, 39, 40).

Co także istotne, dokument ten zabrania usprawiedliwiania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej względami kulturowymi, zwyczajowymi, religijnymi, tradycyjnymi ani tzw. względami "honoru". "W szczególności dotyczy to stwierdzeń, że ofiara przekroczyła kulturowe, religijne, społeczne lub tradycyjne normy lub zwyczaje stanowiące kryteria właściwego zachowania" – czytamy w konwencji stambulskiej (art. 42).

2. Prawne gwarancje dla ofiar przemocy

Konwencja stambulska jest prawnym źródłem gwarancji, które państwo ma dać ofiarom przemocy. Przede wszystkim chodzi o zapis w artykule 55, który mówi, że ściganie przemocy seksualnej nie jest w pełni uzależnione od wniosku złożonego przez ofiarę, ale także dzieje się na mocy wniosku z urzędu.

To także zapewnienie ofierze ochrony i nałożenie na napastnika zakazów zbliżania się (art. 53):
● bez nienależytych obciążeń finansowych lub administracyjnych nakładanych na ofiarę,
● wystawianych na określony czas lub do czasu ich zmiany lub też zniesienia,
● jeśli zachodzi taka konieczność, wystawianych bez wysłuchania strony przeciwnej i ze skutkiem natychmiastowym;
● dostępnych niezależnie od lub w uzupełnieniu do innych postępowań prawnych,
● możliwych do wprowadzenia w kolejnych postępowaniach prawnych.

Ponadto art. 56 gwarantuje, że ofiary mają być chronione na każdym etapie postępowania karnego. Do innych ważnych gwarancji zaliczyć można Art. 54, który mówi, że dowody odnoszące się do historii seksualnej ofiary są dopuszczalne jedynie wtedy, gdy jest to konieczne, gdyż bywa, że tego typu dowody używane są, żeby podważyć brak zgody ofiary, jej wiarygodność i szacunek do niej.

Art. 48, który gwarantuje, że w procesie karnym nie będą używane inne, alternatywne
rozwiązania pomiędzy sprawcą i ofiarą takie jak mediacja, art. 57, w którym zapisano, że ofiary mają mieć zagwarantowany dostęp do darmowej pomocy prawnej oraz art. 59, który mówi o azylu dla osób, które są ofiarami przemocy, przemocy domowej (także w małżeństwie) lub są prześladowane ze względu na płeć.

3. Pomoc specjalistów dla ofiar przemocy

Cały czwarty rozdział konwencji stambulskiej zawiera zapisy, które narzucają na państwa obowiązek zagwarantowania ofiarom przemocy specjalistycznej pomocy. W końcu pomoc specjalistów staje się nie tylko "dobrym zwyczajem", ale obowiązkiem. Przepisy konwencji mówią o:

● dostępie do tłumacza, który ma poinformować ofiarę o możliwym dla niej wsparciu oraz o środkach prawnych,
● dostępie do informacji na temat przysługujących im usług z zakresu: doradztwa prawnego i psychologicznego, wsparcia finansowego, gospodarki mieszkaniowej, edukacji, szkoleń oraz pomocy w znalezieniu zatrudnienia,
● dostępie do informacji na temat przysługującej im opieki zdrowotnej i usług socjalnych,

● dostępie do odpowiednich regionalnych i międzynarodowych mechanizmów składania skarg oraz informacje na ich temat.
● łatwym i bezpiecznym zakwaterowanie do schronisk,
● dostępie do telefonu zaufania
● dostępie do ośrodków świadczących pomoc dla ofiar gwałtów lub przemocy seksualnej w zakresie badań lekarskich i sądowych, wsparcia pourazowego oraz poradnictwa.
● pomocy i wsparciu dla nieletnich świadków przemocy.

4. Edukacja, głupcze!

Trzecia część konwencji stambulskiej zajmuje się kwestią edukacyjną, która ma zapobiegać stosowaniu przemocy. Wskazuje ona na konkretne działania, które powinny podejmować państwa-sygnatariusze dokumentu. Chodzi przede wszystkim o promowanie zmian wzorców społecznych i kulturowych dotyczących zachowań kobiet i mężczyzn, wyzbywanie się stereotypów, promocja równouprawnienia, edukacja mężczyzn i chłopców w kwestiach przeciwdziałania przemocy oraz promocja programów i inicjatyw na rzecz wzmocnienia pozycji kobiet.

Kluczowa w tych działaniach jest edukacja. W art. 14 konwencji mowa o wprowadzeniu do oficjalnych programów nauczania, na wszystkich poziomach edukacji, specjalnych materiałów szkoleniowych. Mają one dotyczyć równouprawnienia kobiet i mężczyzn, niestereotypowych ról przypisanych płciom, wzajemnego szacunku, rozwiązywania konfliktów w relacjach międzyludzkich bez użycia przemocy, a także dotyczących przemocy wobec kobiet ze względu na płeć oraz prawa do nienaruszalności osobistej.

W procesie edukacji społeczeństwa dużą rolę miałaby odegrać wyszkolona kadra specjalistów (art.15), organizacje pozarządowe oraz media (art.17).

Czytaj także: PE wzywa do zakończenia ratyfikacji konwencji stambulskiej przez UE