Ruch Ośmiu Gwiazd pokazał Manifest Młodego Pokolenia. "Jeśli nic się nie zmieni, wyjdziemy na ulice"

Rafał Badowski
Ruch Ośmiu Gwiazd ostrzega, że może dojść do masowych protestów, jeśli sytuacja w Polsce nie ulegnie zmianie. Młodzi ludzie skupieni wokół ruchu i Strajku Wkurzonych opublikowali właśnie Manifest Młodego Pokolenia. Wymienili w nim swoich 12 postulatów.
Ruch Ośmiu Gwiazd opublikował Manifest Młodego Pokolenia. Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
Dzięki pakietowi zmian Polska ma stać się krajem bardziej przyjaznym dla ludzi. Autorzy manifestu oczekują konkretnych projektów ustaw, które mają zrealizować ich postulaty. Chcą, by w Polsce skończyć z "upolitycznieniem policji", propagandą i cenzurą w mediach publicznych czy "niszczeniem polskiego parlamentaryzmu" w postaci pisanego w pośpiechu prawa.

Krytykują również "kolesiostwo i defraudację publicznych pieniędzy", "pomoc wyłącznie bankom" (domagają się pomocy osobom najbardziej dotkniętym przez epidemię koronawirusa), upartyjnienie sądów i uniwersytetów, ingerencję w wolność słowa czy archaiczne metody nauczania.

Ruch Ośmiu Gwiazd – co to jest?

Powstał kilka tygodni po 10 maja. To właśnie wtedy miały pierwotnie odbyć się wybory prezydenckie, które Prawo i Sprawiedliwość usilnie chciało przeprowadzić mimo szczytu epidemii koronawirusa w Polsce. Ostatecznie między innymi na skutek zdeterminowanej postawy opozycji do głosowania prezydenckiego w tym terminie nie doszło.


Symbol pięciu gwiazd na górze i trzech niżej umieszczony został między innymi w teledysku Taco Hemingwaya i stał się jednym z najpopularniejszych w sieci. Strajk Wkurzonych to także grupa młodych ludzi, którym nie podobają się metody rządzenia PiS.

Czytaj także: Osiem gwiazdek, które mówią bardzo wiele. To ten ruch stoi za bezblędnym trollingiem Dudy

Ruch Ośmiu Gwiazd powstał na fundamencie złości – powiedział naTemat.pl jego inicjator. O co chodzi z tymi gwiazdkami? To "ocenzurowane" hasło "J***ć PiS". Taką symbolikę możemy zobaczyć od jakiegoś czasu w memach i na transparentach w czasie antyrządowych manifestacji. Kartkę z ośmioma gwiazdkami podpisał nawet nieświadomie Andrzej Duda.