Oni wiedzą, jak walczyć z plagą komarów. Są dwa tanie sposoby, ale nie próbujcie tego sami
Komary w tym roku to prawdziwa plaga. Szukamy nowych sposobów, jak się ich pozbyć, ale zwykle korzystamy z półśrodków. Postanowiłem więc zapytać profesjonalistę, co zrobić, by skutecznie pozbyć się tych insektów. Są na to sprawdzone sposoby, ale nie stosujcie ich na własną rękę.
W domach insekty można tępić środkami dostępnymi w sklepie, w ostateczności kapciem. Zupełnie inaczej wygląda jednak walka z nimi w lokalach usługowych, albo na otwartej przestrzeni. Tu już trzeba pójść na całość.
Skuteczne sposoby na komary
Sprawdziłem, jak tępi się komary w barach, restauracjach, a także w ogrodach. Są na to metody, ale trzeba zgłosić się po pomoc do ludzi, którzy zajmują się tym na poważnie.Karol Pietrewicz działa ze swoim wspólnikiem w Warszawie pod szyldem "BezKomarów" i opowiedział mi, jak idzie się na wojnę z komarami. Zajmuje się tym od ponad dwóch lat, więc ma już trochę doświadczenia. Zdradza, że teraz na brak pracy narzekać nie może. Pytam go więc, jak się "odkomarza".
– My robimy to poprzez opryski albo zamgławianie – mówi. – Są trzy rodzaje oprysków: mikrokropelkowe, średniokropelkowe i wielkokropelkowe. Jeśli chodzi o zamgławianie, to idzie się ze specjalną maszyną i rozpyla się coś w rodzaju owadobójczej mgły. Jest bardziej efektowna – wyjaśnia.
Co jest skuteczniejsze? – Mgła wchodzi w każdy zakamarek, z kolei oprysk trudniej zmywa się w czasie deszczu. Substancje czynne w otoczeniu tlenowym rozkładają się do czterech tygodni. Ten okres można jeszcze wydłużyć – zwiększając lepkość, zwiększamy odporność na deszcze. Kiedy komar usiądzie np. na ścianie, umiera w niecałą minutę – dodaje.
Fot. Archiwum prywatne rozmówcy
To oznacza jedno: nie róbcie tego sami. Nie wystarczy pamiętać z chemii, że woda to H2O, by rozpocząć walkę z insektami. – Jeśli ktoś chce na własną rękę użyć tego w pomieszczeniach, to trzeba już coś wiedzieć na ten temat. Można się bardzo łatwo otruć – nie ukrywa mój rozmówca.
Czy w takim razie to jest bezpieczne dla człowieka? – Oczywiście, przy zachowaniu środków ostrożności. Po oprysku lub zamgławianiu unosi się charakterystyczny zapach. Póki można go wyczuć, tego raczej nie powinno się wdychać – tłumaczy.
Pewnie zastanawiacie się, ile to kosztuje, ale to już zależy od powierzchni. – U nas jest to około 35 groszy za metr kwadratowy za samo odkomarzanie. Cena usługi w średnim lokalu to mniej więcej 100 zł. Są jeszcze zabiegi odlarwiania, bo możemy też zabić wszystkie larwy, które są np. w kałużach. To zwiększa skuteczność oprysku – wskazuje pan Karol.
Fot. FotoshopTofs / Pixabay
Odkomarzanie w domu
Kiedy słuchałem o tych metodach dopytałem, czy mógłbym ich użyć także w swoim mieszkaniu. Miałbym święty spokój, przynajmniej na jakiś czas. Moje nadzieje szybko jednak zgasły. – Odkomarzanie mieszkań nie ma sensu. Trzeba pamiętać, ze oprysk działa powierzchniowo. Wiem, że parę firm podejmuje się tego, ale nie wierzę w skuteczność. Poza tym, w całym domu unosiłby się zapach środków na komary – podkreśla pan Karol.Jak wiadomo, wszystkie metody domowe to półśrodki, ale nie ma wątpliwości, że warto próbować. – Olejek lawendowy i trawa cytrynowa powinny odstraszać komary. Tylko to zadziała tak, że po ich użyciu zamiast 10 komarów, ugryzie nas dziewięć – mówi.
Na koniec pocieszenie na przyszłość dla wszystkich, którzy teraz liczą ślady po ugryzieniach. Zaczęły się badania nad tzw. opryskami celowanymi. Za pomocą antyhormonów można odstraszyć owady.
– W Polsce nie udało nam się jednak tego dostać. To podniosłoby trochę koszty, ale skuteczność jest o wiele większa. I nie dałoby się zrobić krzywdy innym owadom, nawet przy przekroczeniu maksymalnych dawek – precyzuje pan Karol.
Czytaj także:
Wrotycz – naturalna superbroń na kleszcze i komary. Prosty patent na ochronę przed ich inwazjąW Polsce pojawiły się już pierwsze komary. Epidemiolog mówi, czy mogą przenosić koronawirusa
"Sto ukąszeń w minutę". W tej części Czech walczą z największą plagą komarów od lat