Godlewska straszy Majdanów. Twierdzi, że ma na nich haki związane z aferą w Zatoce Sztuki
Chyba nikt się nie spodziewał, że afera w Zatoce Sztuki powróci za sprawą Esmeraldy Godlewskiej. Patocelebrytka na swoim Instagramie przyznała, że ma dowody obciążające znane polskie gwiazdy – Małgorzatę Rozenek-Majdan, jej męża Radosława, a także pisarkę Blankę Lipińską i byłego piłkarza Jarosława Bieniuka. "Żyłam w tym świecie, wiem, kto z kim, jak i gdzie" – napisała.
Czytaj też: "To świat należy chronić przed tobą". Wojewódzki ostro do Latkowskiego o "Nic się nie stało"
Godlewska na swoim InstaStory przywołała osoby, które po premierze filmu "Nic się nie stało" pisały sprostowania i wyjaśnienia, ponieważ zostały zaprezentowane w kontekście afery. Głos zabrali wtedy m.in. właśnie Blanka Lipińska, Radosław Majdan i Jarosław Bieniuk. Zdaniem połowy duetu "śpiewających sióstr" jednak mają coś na sumieniu.
"Mam ciekawe wiadomości do pani Małgoni Rozenek wraz z dowodami afery sopockiej związanej z Radziem (100% prawdy). Nie zawsze było tak grzecznie, jak to przedstawia w sieci. Niestety nie mogę się podzielić z naszą idealną, na pozór, Panią Domu, gdyż mnie zablokowała. Prawda boli, ale za to jak wyzwala!" – napisała Monika "Esmeralda" Godlewska.
Screeny z www.instagram.com/esmeralda_godlewskaofficial
"Te wszystkie pseudo książki, filmy, które aktualnie powstają o dziewczynach z Dubaju, to przy tym, co wiem, to pikuś" – stwierdziła na koniec.
Na razie żadna z osób przywołanych przez Godlewską nie zareagowała na jej rewelacje.
Czytaj też: To nie koniec afery z "Zatoką Sztuki". Ziobro rusza z nowym śledztwem
"Tak wygląda rzetelne dziennikarstwo". TVN pokazał to, czego nie zrobił Latkowski