Nowy trop w poszukiwaniach Maddie McCann. Policjanci odkryli bunkier na działce koło Hanoweru
Przełom w śledztwie ws. zaginięcia Madeleine McCann nastąpił przed kilkoma tygodniami, kiedy niemiecka policja wytypowała głównego podejrzanego. W tym tygodniu śledczy zaczęli przeczesywać działkę, na której mieszkał Christian B. Natknęli się na bunkier, a w nim zabawki. Czy należały do Maddie?
Czytaj też: Nikt nie jest winny, wszyscy podejrzani. Obejrzałam mocny dokument o zaginięciu Madeleine McCann
Nad pomieszczeniem była ustawiona "drewniana konstrukcja", która została zburzona tuż po tym jak mężczyzna opuścił swoją działkę. Policjanci musieli usunąć betonową płytę, by dostać się do środka bunkra. Wewnątrz znaleźli wiaderko dla dzieci i stare talerze.
Sąsiedzi twierdzą, że nikt od 13 lat nie przebywał na terenie posesji. Jeden z okolicznych mieszkańców przyznał, że widywał tam B. w towarzystwie dziewczyny. Przesiadywali w zaparkowanym obok Volkswagenie Transporterze. – Nigdy nie zajmował się ogrodnictwem, nawet nie próbował niczego uprawiać. Po prostu tam siedział i spijał piwa – przyznał sąsiad.
Niemiecka prokuratura ma dowody na to, że dziewczynka nie żyje. Nie chce ich na razie ujawniać dla dobra śledztwa, które jest prowadzone pod kątem zamordowania Maddie i szukania zwłok dziewczynki.
źródło: www.dailystar.co.uk