Hemoroidy, przetoki i ropnie odbytu - to nie powód do wstydu. Idź do proktologa!

Monika Przybysz
Miałam pacjentkę: młodą, atrakcyjną kobietę. W trakcie wizyt zalewała się łzami i pytała, dlaczego ją to spotkało. "To" czyli przetoka odbytu - bardzo uciążliwa dolegliwość polegająca na tym, że w okolicy odbytu powstaje otwór, z którego może sączyć się ropa, a także krew. Towarzyszą temu narastający ból, pieczenie, dyskomfort. Sam ropień wymaga nacięcia przez chirurga – opowiada dr Anna Dołaszyńska-Żółkiewska, chirurg, proktolog ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.
Wielu pacjentów postrzega dolegliwości dotyczące odbytu jako upokorzenie i powód do wstydu. Nic bardziej mylnego - przekonują proktolodzy. pixabay.com
Specjaliści z zakresu proktologii zajmują się wieloma schorzeniami uznawanymi za bardzo wstydliwe. Bywa, że pacjenci nie zamienią nawet słowa o tym z najbliższymi osobami. Chodzi przede wszystkim o hemoroidy, guzy czy kłykciny kończyste.

– Do wizyty w gabinecie proktologa skłania ich strach, że objawy, które zaobserwowali, a także trudny do zniesienia ból to oznaki choroby nowotworowej – tłumaczy lekarka. Chyba najbardziej demonizowane jest badanie per rectum czyli badanie palcem przed odbyt. Ok, jest krępujące, ale za to szybkie i stanowi podstawę diagnostyki wielu różnych chorób, w tym nowotworów.


Bez wstydu


Zdarza się, że pacjenci ze schorzeniami końcowego odcinka przewodu pokarmowego przez długi czas starają się poradzić sobie na własną rękę np. zażywając preparaty znane z reklam, bez recepty. Narażają się tym samym na dodatkowy ból, cierpienie i narastającą niepewność dotyczącą objawów, które same raczej nie mijają – podkreśla dr Dołaszyńska.
Proktolog musi być cierpliwy. Warto pamiętać, że wielu chorych o swoim problemie nigdy wcześniej nie odważyło się powiedzieć. Warto tę barierę przełamać –mówi dr Anna Dołaszyńska-Żółkiewska, chirurg, proktolog ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicacharchiwum prywatne

Dać sobie szansę


Tymczasem zarówno z żylakami odbytu np. u kobiet po porodzie, a także z ropniami i przetokami, współczesna medycyna potrafi sobie skutecznie radzić. Z kolei guz w tej okolicy, wykryty odpowiednio wcześnie - daje nam szansę na podjęcie konkretnej walki z chorobą – przypominają specjaliści. Jednak nowotwory końcowego odcinka układu pokarmowego zdiagnozowane w zaawansowanym stadium mogą oznaczać konieczność wyłonienia stomii - sztucznego odbytu na powierzchni brzucha.

"Siedziała tak po prostu"


– Proktolog nie jest od oceniania czyjegoś życia albo zasad moralnych. Jest tylko od tego, aby skutecznie pomóc - w miarę medycznych możliwości. Musi mieć na pewno dużo cierpliwości i zrozumienia – podkreśla dr Anna Dołaszyńska. – Biegłam kiedyś spóźniona do poradni. W korytarzu dostrzegłam pacjentkę, którą operowałam. Siedziała w poczekalni. Tak po prostu. Niby nic wielkiego, a dla mnie bardzo ważna sprawa.

Czytaj także: Możesz sobie mówić, że to jest ohydne lub wstydliwe. Jednak ta wiedza może uratować ci życie