Żar będzie lał się z nieba. Najbliższe dni nie dadzą wam odetchnąć

redakcja naTemat
W Polsce notowane są rekordowe temperatury podczas tegorocznych wakacji. Jednak nie zanosi się, by w najbliższym tygodniu sytuacja miała się zmienić. Upały dalej będą dokuczać Polakom. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla ośmiu województw.
Przez najbliższy tydzień w całej Polsce panować mają dokuczliwe upały. Fot. Kamila Kotusz / Agencja Gazeta
Alerty IMGW przed upałami dotyczą województw: mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego i opolskiego.

Miejsce pogodnego wyżu Detlef, który odpowiadał dotąd za wysokie temperatury, ma zająć wyż znad Skandydawii Emil. Do Polski przybędzie sucha, kontynentalna, upalna masa powietrza. Od wtorku Polska będzie zmagać się z temperaturami, które będą przekraczać 30 stopni Celsjusza.

Pozytywne wiadomości są takie, że będzie słonecznie, poza małymi wyjątkami. Po południu w poniedziałek może padać i zagrzmieć nad całym pasmem gór od Sudetów po Bieszczady. Jednak aż do piątku na brak słońca nie powinniśmy narzekać.


Już w środę i czwartek, gdy Emil będzie nad Bałtykiem i północno-wschodnią Polską, na wschód i centrum napłynie chłodniejsze powietrze z północnego wschodu. Wschód i centrum kraju odetchną więc od upałów. Temperatura powinna wówczas wynosić około 22-25 stopni, natomiast na zachodzie kraju dalej będzie około 30 stopni.
Z kolei w piątek do Polski napłynie czarnomorskie ciepło i temperatura ponownie dobije do 30 kresek powyżej zera. Chłodniej – od 23 do 25 stopni będzie tylko na północnym wschodzie i wschodzie.

Czytaj także: Uff jak gorąco! IMGW potwierdza, że pobito rekord temperatury tego lata

35 stopni Celsjusza w cieniu – synoptycy potwierdzili, że 8 sierpnia w Słubicach punktualnie o godz. 16.00 zanotowano rekordową temperaturę tegorocznego lata (a także najwyższą, jaką dotąd zaobserwowano w ciągu całego 2020 roku).

źródło: IMGW