UE stanowczo reaguje ws. Białorusi. "Wybory nie były ani wolne, ani uczciwe"

Monika Piorun
"Wzywamy białoruskie władze do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich zatrzymanych" – ogłoszono w oficjalnym dokumencie 27 państw członkowskich Unii Europejskiej wydanym w związku z wydarzeniami, do jakich doszło na Białorusi po wyborach prezydenckich 9 sierpnia 2020 roku.
UE wezwała władze białoruskie do uwolnienia wszystkich, których zatrzymano w związku z protestami, do jakich doszło po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich 9 sierpnia 2020. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"UE uważnie śledzi wydarzenia, które doprowadziły do ​​wyborów prezydenckich. Podczas kampanii wyborczej Białorusini dali wyraz chęci demokratycznych zmian. Jednak wybory nie były ani wolne, ani uczciwe" – czytamy dalej w specjalnym oświadczeniu, jakie 27 państw członkowskich Unii Europejskiej wydało po zamieszkach na Białorusi. Pełna treść deklaracji pojawiła się 11 sierpnia wieczorem na stronie: Rady Europejskiej.
Czytaj także: Do Mińska zmierza długi sznur wojskowych pojazdów. "Kierowcy trąbią na znak protestu"

Unia reaguje na zamieszki po sfałszowaniu wyborów na Białorusi

Według 27 państw UE "władze państwowe zastosowały nieproporcjonalną i niedopuszczalną przemoc, co doprowadziło do co najmniej jednej ofiary śmiertelnej". W dokumencie zwrócono uwagę, że wiele osób odniosło obrażenia, zanotowano co najmniej jedną ofiarę śmiertelną, zatrzymano tysiące protestujących ludzi, a także "nasiliły się represje wobec wolności zgromadzeń, mediów i wolności słowa."


Powołując się na wiarygodne raporty niezależnych obserwatorów kraje UE uznały, że "proces wyborczy nie spełniał międzynarodowych standardów oczekiwanych od państwa uczestniczącego w OBWE".

W oświadczeniu podkreślono, że choć "od czasu uwolnienia więźniów politycznych w 2015 r. stosunki między UE a Białorusią uległy poprawie, to jednak bez postępów w zakresie praw człowieka i praworządności stosunki między Unią Europejską a Białorusią mogą się tylko pogorszyć".

Napisano też, że UE będzie analizować obecną sytuację na Białorusi i "wkrótce podejmie stosowne działania wobec osób odpowiedzialnych za zaobserwowaną przemoc, nieuzasadnione zatrzymania, fałszowanie wyników wyborów."

"Wzywamy białoruskich przywódców politycznych do zainicjowania autentycznego i pluralistycznego dialogu ze społeczeństwem, aby uniknąć dalszej przemocy. UE będzie nadal wspierać demokratyczną, niezależną, suwerenną, zamożną i stabilną Białoruś" – apelują kraje członkowskie.

Zamieszki na Białorusi – dowiedz się więcej:

Sierakowski pokazał, czym strzela się do Białorusinów. Polacy powinni zapaść się pod ziemię

Białorusini się nie poddają. Kolejna noc masowych protestów przeciw Łukaszence

Tak wyglądają wybory na Białorusi: Władza usuwa niezależne media i odcina internet

źródło:consilium.europa.eu