Niecodzienne odkrycie w polskim lesie. Mieszkał w nim drapieżny żółw z Ameryki
W lesie na Podlasiu złapano pochodzącego z Kalifornii żółwia żółtobrzuchego, który od jakiegoś czasu przebywał w Wigierskim Parku Narodowym. Gada poszukiwano od kilku dni, gdy zauważył go jeden ze spacerujących turystów.
W niedzielę podczas porannego obchodu lasu natknął się na niego jeden z leśniczych. "Żółw żółtobrzuchy okazał się być ponad 20–letnią samicą wędrującą drogą leśną tylko w sobie wiadomym celu” – poinformowało na Facebooku suwalskie nadleśnictwo.
Gada przekazano do Wigierskiego Parku Narodowego.
Żółw żółtobrzuchy to gatunek drapieżny, będący zagrożeniem dla innych żółwi, a także gadów, płazów oraz bezkręgowców w naszym środowisku. W WPN od ponad 40 lat nie występują żółwie.
Czytaj także: Żółwie "rozwiodły" się po 115 latach. Nie pomogła nawet terapia: "Syczy na niego jak wąż"
źródło: Polsat News