Niecodzienne odkrycie w polskim lesie. Mieszkał w nim drapieżny żółw z Ameryki

Karol Górski
W lesie na Podlasiu złapano pochodzącego z Kalifornii żółwia żółtobrzuchego, który od jakiegoś czasu przebywał w Wigierskim Parku Narodowym. Gada poszukiwano od kilku dni, gdy zauważył go jeden ze spacerujących turystów.
Żółw trafił do Wigierskiego Parku Narodowego. Fot. Nadleśnictwo Suwałki, Lasy Państwowe
Na początku żółw został uwieczniony na zdjęciach. Ich autor przekazał je pracownikom parku, którzy zidentyfikowali zwierzę jako żółwia żółtobrzuchego. To drapieżny gad pochodzący z Kalifornii.

W niedzielę podczas porannego obchodu lasu natknął się na niego jeden z leśniczych. "Żółw żółtobrzuchy okazał się być ponad 20–letnią samicą wędrującą drogą leśną tylko w sobie wiadomym celu” – poinformowało na Facebooku suwalskie nadleśnictwo.

Gada przekazano do Wigierskiego Parku Narodowego.


Żółw żółtobrzuchy to gatunek drapieżny, będący zagrożeniem dla innych żółwi, a także gadów, płazów oraz bezkręgowców w naszym środowisku. W WPN od ponad 40 lat nie występują żółwie.

Czytaj także: Żółwie "rozwiodły" się po 115 latach. Nie pomogła nawet terapia: "Syczy na niego jak wąż"

źródło: Polsat News