Gąsowski poleciał na Białoruś. Kiedy dotarł do Mińska, najadł się strachu
Piotr Gąsowski jest na Białorusi, gdzie od kilkunastu dni trwają protesty przeciwko dyktaturze Aleksandra Łukaszenki. Aktor relacjonuje swój pobyt w mediach społecznościowych. Jak przyznaje, sam nie spodziewał się, że wpadnie na pomysł, by polecieć do Mińska.
Gąsowski po tym, jak dotarł na miejsce relacjonował, że po przylocie 1,5 godziny sprawdzali go i dopytywali, dlaczego odwiedził Mińsk. – Najadłem się trochę strachu, że musiałbym wracać – nie ukrywał.
"Wzruszyłem się dzisiaj niezliczoną ilość razy!!! Tak było w Polsce w 1980 roku... mam dejá vu, prawdziwą, namacalną podróż w przeszłość! Jutro nowy dzień, nowe wrażenia" – opisywał.
Czytaj także: Kolejna ofiara reżimu Aleksandra Łukaszenki. Kim jest Konstantin Shishmakov?