Człowiek kojarzony z PO w spółce powiązanej z państwem. Kolejna odsłona wojny Morawieckiego i Ziobry
Kłótnia w mediach społecznościowych wiceministra aktywów państwowych z szefem Polskiego Funduszu Rozwoju to kolejna odsłona konfliktu między Zbigniewem Ziobrą a Mateuszem Morawieckim. Tym razem poszło o zatrudnienie na funkcji prezesa w jednej ze spółek z branży energetycznej człowieka, który związany był z PO.
Kością niezgody w tym wypadku jest zatrudnienie na stanowisku prezesa spółki Rafako (branża energetyczna) Mariusza Zawiszy, który w latach 2014-2015 był prezesem państwowego giganta PGNiG. Co najistotniejsze jednak, był zwolennikiem PO, a to Kowalskiego zabolało najbardziej.
– To policzek dla prawicy, która walczyła o uniezależnienie od rosyjskiego gazu. Zawisza jest jaskrawym symbolem tego, z czym PiS walczył w 2015 r., wygrywając wybory: miękkiej postawy wobec Gazpromu i nieakceptowanego sposobu zarządzania spółkami skarbu państwa – powiedział portalowi Onet.pl wiceszef resortu aktywów państwowych.
Konflikt Morawiecki-Ziobro
Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki nie przepadają za sobą i co jakiś czas dogryzają sobie nawzajem. Mówi się, że minister sprawiedliwości chce pozbyć się Morawieckiego z funkcji premiera. Na razie jednak ten drugi cieszy się zaufaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i nie ma mowy o jego dymisji.Ostatnią odsłonę konfliktu na linii Ziobro-Morawiecki można było zaobserwować podczas zatrzymania aktywistki LGBT Margot. Opisał ją w rozmowie z Anną Dryjańską na łamach naTemat.pl dziennikarz Andrzej Stankiewicz.
– Jesienią ma się odbyć kongres PiS. Jarosław Kaczyński zapowiedział reorganizację partii, a to stało się sygnałem do walki o wpływy. (...) Dlatego od kilku tygodni Zbigniew Ziobro robi jednocześnie dwie rzeczy: z jednej strony atakuje premiera jako osobę nieadekwatną, skręcającą w stronę centrum, niedopasowaną do elektoratu PiS, a z drugiej kreuje swój wizerunek jako twardego przeciwnika ludzi LGBT, który niewzruszenie stoi na radykalnie prawicowej pozycji – stwierdził dziennikarz.
Czytaj także: Dziennikarz pokazał, o co naprawdę chodzi w walce z LGBT. Oto prawdziwa stawka gry Ziobry
źródło: Onet.pl