Rzemiosło, ekologia, innowacje. Jak dziś projektuje się dżinsy?

BIG STAR
O procesie twórczym, powłokach antybakteryjnych i kulcie użyteczności opowiada Martin Kuc - projektant denimu w BIG STAR
O procesie twórczym, powłokach antybakteryjnych i kulcie użyteczności opowiada Martin Kuc - projektant denimu w BIG STAR BIG STAR
BIG STAR
Martin Kuc to zespołowy świeżak. Do działu projektowego BIG STAR dołączył na początku czerwca, czyli przed chwilą. To był klasyczny transfer, wcześniej denimem zajmował się w innej firmie odzieżowej. Jeans to całe jego życie. Żeby się o tym przekonać w kilka chwil, wystarczy zajrzeć do jego szafy - pęka w szwach od błękitnej bawełny. Nic nie znalazło się tam przypadkiem. To charakterystyczne projekty i rzeczy z limitowanych jeansowych kolekcji, które zbiera od lat. Nawet jego Instagram jest cały niebieski - to album kadrów z pracy, targów branżowych i inspiracyjnych zdjęć z dżinsem w roli głównej. To inspiracje są punktem wyjścia do myślenia o kolekcji. W połączeniu z analizą rynku i wnikliwą prognozą trendów stają się projektową bazą.

Twórcze rzemiosło

BIG STAR
Najważniejszy jest jednak sam jeans - tkaninę trzeba odpowiednio utkać, zabarwić i sprać. “Moja praca jest w znacznej mierze pracą rzemieślniczą, choć nie jest pozbawiona elementu kreacji. Wymaga ciągłego śledzenia nowinek we włóknach, tkaninach, chemii i technologii pralniczej” - mówi. Żeby nadążyć, kilka razy w roku odwiedza największych producentów. To pozwala mu trzymać rękę na pulsie. “W mediach wielu informacji nie znajdziesz, to nie to samo co pójść, doświadczyć. Wiedza teoretyczna niewiele znaczy.” Martin jest klientocentrykiem. Wierzy w to, że ubrania muszą być przede wszystkim wygodne. W końcu o tym, czy projekt jest udany czy nie, decyduje ten, kto testuje go w praktyce.

Więcej etyki, mniej bakterii

BIG STAR
BIG STAR
Analiza potrzeb, gustów i aspiracji to istotna część procesu projektowego, ale to nie wszystko. Pod uwagę trzeba wziąć też surowiec i etykę produkcji. Na szczęście w obszarze denimu jest dużo miejsca na innowacje. “Bawełnę powoli wypierają bardziej ekologiczne surowce - włókna konopii czy celulozy drzewnej jak Tencel. Popularność, na fali pandemii, zyskują też powłoki antybakteryjne. W ciągu kilku minut potrafią zwalczyć znaczny procent bakterii, które „przyczepiły" się do powierzchni spodni czy sukienki. Może nie ochronią cię przed koronawirusem, ale to ciekawy koncept.” - opowiada. Powłoki zwalczają również nieprzyjemne zapachy, co pozwala zredukować liczbę prań, czyli zaoszczędzić wodę. Poszukujący ekologicznych rozwiązań producenci, sięgają także po włókna wykonane z plastiku z recyklingu. Stosuje się je do poprawy jakości użytkowej bawełny i produkcji tkanin funkcyjnych, które odprowadzają wilgoć czy trzymają temperaturę.

Weekend w niebieskim mieście

Innowacje i nowe jeansowe technologie zajmują Martinowi znaczną część prywatnego czasu, praca totalnie zlewa mu się z hobby. “Życzę tego każdemu, ale czasem czuję lekki przesyt tematem, wtedy wyłączam się na dwa dni i ładuję baterie.” Energię łapie na boisku do piłki nożnej, albo w Amsterdamie, szczególnie w czasie targów branżowych, kiedy stolica Holandii zamienia się w niebieskie miasto. W swoim codziennym uniformie, pasuje tam jak ulał. Denimowe total looki - spodnie, koszula i kurtka - nosi niemal codziennie. Jeans lubi za wszechstronność, wytrzymałość, ale także za to, że zaskakuje go w czasie pracy. “Nigdy nie wiesz co wyciągniesz z pralki po obróbce.” Dreszczyk niepewności dodaje codzienności smaku.
BIG STAR
BIG STAR
BIG STAR