Zapytano Terleckiego o plany wobec partii Ziobry i Gowina. Jego odpowiedź nie pozostawia złudzeń

Karol Górski
Zakończyły się poniedziałkowe negocjacje ws. rekonstrukcji rządu i nowej umowy koalicyjnej. O efektach rozmów na razie informacji brak. Mówi się, że Solidarna Polska i Porozumienie mają stracić po jednym resorcie. Marszałek Sejmu Ryszard Terlecki w krótkiej rozmowie z TVN24 przyznał, że "na to wygląda".
Terlecki nie powiedział, które ministerstwa mogą zniknąć. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
PiS zapowiedział, że przy okazji zbliżającej się rekonstrukcji rząd zostanie uszczuplony o kilka ministerstw. Dziennikarze zapytali Terleckiego, czy oznacza to, że koalicjanci partii rządzącej – Solidarna Polska i Porozumienie – stracą po jednym resorcie. – Na to wygląda – odpowiedział krótko marszałek Sejmu. Dopytywany, o które ministerstwa chodzi, dodał: "a, to zobaczymy".

Jak poinformował w ubiegłbym tygodniu rzecznik rządu Piotr Müller, do rekonstrukcji rządu dojdzie na przełomie września i października. Likwidacja części resortów jest już pewna, ale nie podano jeszcze, o które z nich chodzi. Nieoficjalnie mówi się, że zniknąć może m.in. Ministerstwo Sportu. Miałoby ono zostać połączone z innym resortem.


Obecnie w rękach obu koalicjantów są po dwa ministerstwa. Taki rozdział wynika z porozumienia koalicyjnego zawartego w listopadzie 2019 roku. W poniedziałek w siedzibie PiS odbyły się rozmowy na temat rekonstrukcji rządu. Uczestniczyli w nich m.in. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Jarosław Gowin czy Zbigniew Ziobro. Na razie po rozmowach nie udzielono żadnych informacji.

Czytaj także: Kaczyński szykuje w PiS prawdziwą rewolucję. Działacze partii boją się jego planów

źródło: TVN24