Wymowne słowa amerykańskiego polityka o próbie otrucia Nawalnego. Chce ukarania sprawców
Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo zasugerował, że za otruciem opozycjonisty Aleksieja Nawalnego stoją wysocy rangą rosyjscy urzędnicy. Polityk zapewnił, że Stany Zjednoczone chcą, by sprawcy zostali ukarani.
Sekretarz stanu zaznaczył, że USA chcą wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. – To jest coś, czemu będziemy się przyglądać, oceniać i upewniać się, że robimy to, co musimy zrobić, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że coś takiego się powtórzy – powiedział. Podkreślił, że Ameryka i jej europejscy sojusznicy domagają się ukarania sprawców ataku.
Nawalny trafił do szpitala 20 sierpnia, gdy stracił przytomność w samolocie lecącym z Tomska do Moskwy. Początkowo hospitalizowany był w Omsku, ale na prośbę rodziny przewieziono go do Berlina. Tam w poniedziałek został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej.
W zeszłym tygodniu niemieckie władze poinformowały, że Nawalny padł ofiarą próby otrucia. Analizy przeprowadzone przez tamtejszych ekspertów miały wykazać, iż podano mu silny środek bojowy z grupy nowiczok.
Czytaj także: Nawalny otruty nowiczokiem. Rosyjski MSZ odpowiada na ustalenia Niemiec
źródło: "The Guardian"