Wcale nie kochasz swojego partnera, ale... jego wyobrażenie. 10 sygnałów, że żyjesz marzeniami

Ola Gersz
Często wyobrażamy sobie naszego idealnego partnera. Marzenia są nieszkodliwe, gorzej, gdy przesłaniają nam rzeczywistość. Nasze wyobrażenie idealnego partnera może być tak silne, że projektujemy je na osobę z krwi i kości. Oto 10 znaków, że nie kochasz swojego partnera, ale jedynie... marzenie o nim. A taki związek nie ma racji bytu.
Jak rozpoznać, że nie kochasz drugiej osoby taką, jaką jest, ale tylko swoje wyobrażenie o niej? Fot. Pexels / luizclas

1. Jesteś bardziej zakochany... na odległość

Kiedy spędzacie czas osobno, cały czas o nim lub o niej myślisz. Nie masz wątpliwości, że jesteś zakochany, a wasza relacja – gdy się nie spotykacie, ale rozmawiacie przez telefon czy komunikator – jest idealna. Jednak czar pryska, gdy jesteście fizycznie obok siebie. Patrzysz na swojego partnera i myślisz sobie: "on jest zupełnie inny, niż w mojej głowie". I zadajesz sobie pytanie: "czy naprawdę jestem w nim zakochana". Nie może pozbyć się wrażenia, że człowiek w twojej głowie i ten, który trzyma cię właśnie za rękę to dwie zupełnie inne osoby.

2. Gdy jesteście razem, wcale się nie dogadujecie

W twojej głowie wszystko wygląda idealnie, bo przecież twój partner jest chodzącym ideałem. A skoro jest chodzącym ideałem, to wasza relacja musi być jak ze snów. W rzeczywistości okazuje się, że macie mało tematów do rozmów, nie rozumiecie swoich żartów i coś między wami nie klika. Im dłużej będziesz się oszukiwać, że wszystko jest w porządku, tym bardziej będziecie później cierpieć.

3. Nie jesteście przyjaciółmi

Może brzmi to do bólu sentymentalnie, ale twój partner musi być twoim przyjacielem. Bez przyjaźni w związku daleko nie zajedziecie. Jeśli powtarzasz sobie, że twój wybranek to "ten jedyny", a nie potraficie sobie zaufać, nie zwierzacie się sobie nawzajem i nie czujecie się swobodnie w swoim towarzystwie, to jest to jeden ze znaków, że jesteś zakochany w wyobrażeniu o swoim partnerze, a nie realnej osobie. Jeszcze gorzej, gdy zdajesz sobie sprawę, że nie tylko nie jesteście przyjaciółmi, ale po prostu... nie moglibyście nimi być.
Fot. Pexels / cottonbro

4. Partner nie jest przy tobie sobą

Wydaje ci się, że twój partner nie zachowuje się przy tobie swobodnie. Gdy widzisz go w towarzystwie jego bliskich przyjaciół... masz wrażenie, że jest zupełnie inną osobą, niż przy tobie. Jest bardziej otwarty, naturalny, wyluzowany. To znak, że bardzo się stara, aby sprostać twoim oczekiwaniom. Do tego stopnia, że przestaje być sobą. Może dajesz mu do zrozumienia, że chciałbyś, aby był kimś innym? I że wcale nie lubisz go za to, kim jest, ale za to, jak widzisz go w swojej głowie?

5. Sabotujesz wasz związek

Wmawiasz sobie, że pragniesz być z tą osobą na dobre i na złe, ale w głębi duszy czujesz, że... wcale tego nie chcesz. Nieświadomie zaczynasz więc sabotować waszą relację – znajdujesz wymówki, by nie mieszkać razem i jak ognia unikasz rozmowy o waszej przyszłości. Jak poznać, że jesteś sabotażystą własnego związku? Przeczytasz o tym w artykule "To TY jesteś problemem. 15 znaków, że (nieświadomie) niszczysz swój związek" w naTemat.

6. Wolisz spotkania w towarzystwie, niż we dwoje

Każda zakochana para lubi spędzać ze sobą czas. Kiedy jesteś w kim naprawdę zakochany, chcesz być z nim lub nią tak często, jak tylko się da. Dlatego jeśli nie lubisz wspólnych spotkań albo wolisz spotykać się z partnerem w towarzystwie, a nie sam na sam, to jest to duży, czerwony znak ostrzegawczy. Idealna randka to dla ciebie kolacja z przyjaciółmi lub domówka i jak ognia unikasz prywatnego spotkania? Może to oznaczać, że po prostu lubisz się chwalić swoim wybrankiem – a właściwie wybrankiem w twojej własnej wersji. Bo w końcu na papierze wydajecie się idealni.

7. Nie zależy ci na jego potrzebach

Gdy kogoś kochasz, dbasz o jego potrzeby i samopoczucie. Robisz to często bezwiednie – twoja troska nie jest wyuczona czy sztuczna. A jeśli jest? Jeśli w rzeczywistości potrzeby twojego partnera są ci obojętne – mimo że bardzo starasz się być idealnym towarzyszem życia – oznacza to, że twoja miłość po prostu nie jest prawdziwa.
Fot. Pexels / cottonbro

8. Ciągle marzysz o przyszłości

Leżysz obok swojego partnera w łóżku, ale zamiast być tu i teraz, myślisz o waszej przyszłości. Wyidealizowanej przyszłości. Wyobrażasz sobie waszą idealną randkę, mimo że... ona właśnie trwa. Marzysz o idealnym wyjeździe we dwoje, chociaż właśnie z niego wróciłeś. Planujesz w głowie wasze perfekcyjne, głębokie rozmowy, które nigdy nie wychodzą. Oznacza to, że bardziej kochasz marzenia, niż rzeczywistość, a ten związek po prostu nie jest dla ciebie.

9. Czekasz na moment, gdy twój partner... będzie idealny

"Będzie idealnie, gdy on zmieni pracę", "Sielanka się zacznie, gdy ona skończy studia", "Kiedyś przekonam go, że dalekie podróże są fajne" – masz w głowie dużo takich myśli dotyczących swojego partnera w przyszłości? Jeśli tak, to nawet się nie łudź. Kochasz marzenie, a nie osobą z krwi i kości. Dlaczego? Jeśli kogoś kochasz, respektujesz wasze różnice i fakt, że twój partner jest oddzielną, indywidualną jednostką.

10. W głębi duszy wiesz, że to nie to

Wiesz, że to nie to (patrz: punkt 5.), ale nadal tkwisz w tej relacji. Bo dobrze znasz tę osobę, jesteś do niej przywiązany i wciąż masz nadzieję, że będzie idealnie, a twoje marzenia w końcu staną się rzeczywistością. Być może nie chcesz tego zakończyć, bo boisz się być sam? Dobra rada: lepiej szybko oderwij plaster, bo ból będzie znacznie większy.