Wóz strażacki za najwyższą frekwencję? Wójt zwycięskiej gminy pokazała, jak jest naprawdę
Rząd PiS, chcąc podkręcić frekwencję w wyborach prezydenckich, zorganizował "Bitwę na wozy". Za pieniądze z budżetu obiecał wozy strażackie gminom, w których oddanych zostanie najwięcej głosów w danym województwie. Teraz wójt jednej ze zwycięskich gmin pokazała, co tak naprawdę otrzymano od PiS.
Czytaj także: Ta gmina cieszyła się z wozu strażackiego dwa dni. Nie dostaną nagrody za frekwencję
Z kolei na stronie MSWiA, która odpowiadała za "Bitwę na wozy" czytamy, że "20 czerwca br. wiceministrowie Maciej Wąsik i Paweł Szefernaker oraz komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak poinformowali (...), że w każdym województwie gmina do 20 tys. mieszkańców z największą frekwencją w pierwszej turze wyborów prezydenckich otrzyma wóz strażacki. Wartość jednego samochodu to niemal 800 tys. zł".
Czytaj także: "Nikt nam go nie zabrał". To oni mieli cieszyć się z wozu strażackiego dwa dni. Burmistrz wyjaśnia