Niecodzienna wymiana zdań w Sejmie o etui pani marszałek. Witek nie kryła zadowolenia
Rozpoczęło się 17. w tej kadencji posiedzenie Sejmu. W porządku obrad znalazła się m.in. "Piątka dla zwierząt" autorstwa PiS. Obok kąśliwych uwag i złośliwości już na początku było także miejsce na komplementy pod adresem marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Co ciekawe, padły z ust posła KO Sławomira Nitrasa.
Czytaj także: Nitras pozwał Kancelarię Sejmu. Ruszył proces ws. kar nakładanych przez Kuchcińskiego
Kiedy poseł Koalicji Obywatelskiej czekał na swoją kolej, żeby wejść na mównicę i złożyć wniosek formalny, zauważył etui na okulary marszałek Sejmu. Postanowił je skomplementować, a całość nagrały sejmowe kamery.
– Była długa procedura głosowania. Dziewięcio- czy dziesięciokrotnie głosowaliśmy, 3/5 większości nie było. I za każdym razem pojawiało się to samo nazwisko jako pierwsze. I to posłowie sobie tam z tego zażartowali. To było tylko tyle. Nie z żadnej komisji (się śmiałam - red.), tylko z sytuacji, jaka z tego wyniknęła – tłumaczyła się z ataku śmiechu Elżbieta Witek.
Czytaj także: Szarpanina na konferencji Trzaskowskiego. Nitras zatrzymał Kaletę