Matylda Damięcka genialnie skomentowała nową funkcję Kingi Dudy. Pokazała rysunek

Ola Gersz
Kinga Duda została powołana na stanowisko społecznego doradcy swojego ojca, prezydenta Andrzeja Dudy. Mimo że jest to funkcja bez pensji, to decyzja ta wywołała dużo medialnego szumu. Wymownie skomentowała ją Matylda Damięcka, którzy przy okazji wbiła szpilkę prezydentowi.
Kinga Duda została doradczynią swojego ojca Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Czytaj także: Dziennikarz zaczepił Dudę ws. funkcji jej córki. Prezydent odpowiedział w nocy

Informacja o powołaniu w sierpniu tego roku Kingi Dudy na stanowisko społecznego doradcy jej ojca pojawiła się na stronie Kancelarii Prezydenta. "Mamy polską Ivankę Trump. Kinga Duda została oficjalnym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy. Podkreślam – społecznym – czyli bez pensji" – skomentował na Twitterze dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Sam Andrzej Duda także odniósł się do sprawy i skomentował tweet rysownika Cezarego Krysztopy. "Dziękuję i potwierdzam. 'Doradca społeczny' to wolontariusz. Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji" – napisał prezydent.

Matylda Damięcka komentuje stanowisko Kingi Dudy

Nowe stanowisko Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim skomentowała w swoim stylu aktorka i rysowniczka Matylda Damięcka, która słynie z wymownych rysunków będących komentarzem do aktualnych wydarzeń w kraju. "Pierwsze córka" – podpisała swój najnowszy post. Tym razem Damięcka narysowała dwie postaci: ojca i córkę. "My name... My, my, my..." – zacina się mężczyzna, co można odczytać jako nawiązanie do często krytykowanej angielszczyzny prezydenta Polski. "Andrzej, tato" – podpowiada stojąca za jego plecami córka. "My name is Andrzej tato" – powtarza bezrefleksyjnie prezydent.


Rysunek Damięckiej przypadł do gustu internautom. "Genialne", "W punkt", "Jak to pięknie ujęte", "Mimo braku sympatii do PADa, uważam to za urocze" – komentowali.