Ostra odpowiedź PiS wobec ziobrystów. "Stają w szeregu z naszymi przeciwnikami"
Prawo i Sprawiedliwość zwołało konferencję prasową niecałą godzinę po briefingu Solidarnej Polski. Posłowie Zbigniewa Ziobry ostro podsumowali działania partii rządzącej, więc ta nie pozostała dłużna. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel powiedział wprost, że ich koalicjant "stanął w szeregu z przeciwnikami" partii Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj także: 14 posłów PiS zawieszonych za głosowanie wbrew woli Kaczyńskiego [LISTA]
Odniósł się w ten sposób do zarzutów Solidarnej Polski, która krytykuje zmianę ustawy covidowej autorstwa PiS. Ziobryści twierdzą, że powoduje ona nierówność w prawie i wprowadzi bezkarność dla tych, którzy będą się powoływali na wspomnianą ustawę. Fogiel twierdzi jednak, że projekt został zmieniony i nie ma mowy o żadnej bezkarności.
Konflikt z koalicjantem
Jednak na tym nie poprzestał. Skomentował także wcześniejsze wystąpienie posłów Solidarnej Polski. – Trudno nie zauważyć, że politycy Solidarnej Polski bardzo łatwo ustawili się w rzędzie z tymi, którzy atakowali PiS. To dość rozczarowujące, że ktoś tak szybko jest w stanie stanąć w linii z naszymi przeciwnikami i tak szybko porozumieć się z nimi – stwierdził wicerzecznik PiS.Wyjaśnił także, że "źródłem niejasności w Zjednoczonej Prawicy nie jest ustawa o ochronie zwierząt". – To jest temat, który pokazał, że w tej warstwie aksjologiczno-moralnej istnieje pewna różnica poglądów między naszymi kolegami z koalicji. (...) To jest kwestia dużo głębsza. Koalicja może działać, kiedy tworzące ją podmioty mają wspólny cel i godzą się działać razem. Nie forsują wbrew koalicjantom swoich programów i muszą sobie zdawać sprawę z pewnych uwarunkowań politycznych w koalicji wynikających z wyniku wyborów – zaznaczył Fogiel.
Wicerzecznik pytany o konferencję SP i dymisję Zbigniewa Ziobry nie zaprzeczył, ale w kwestii dalszych losów ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego odparł, że kwestie ministerialne będą omawiane przez kierownictwo partii.
Czytaj także: "Możliwy rząd mniejszościowy". Rzecznik rządu wprost o przyszłości koalicji