Sasin wyszedł przed szereg? Syn posła PiS nadal pracuje w spółce KGHM
Nikodem Matusiak, syn posła PiS Grzegorza Matusiaka wbrew zapowiedziom ministra Jacka Sasina wcale nie został usunięty ze stanowiska prezesa spółki Inova, należącej do państwowego koncernu KGHM – podaje money.pl. Na jego zatrudnienie podobno była zgoda z Nowogrodzkiej.
Czytaj także: Ujawniono, dlaczego żona Andruszkiewicza zrezygnowała. Chodzi o Kaczyńskiego
Od zapowiedzi ministra mijają trzy tygodnie, a w sprawie Matusiaka nie podjęto żadnej decyzji. Jak podaje money.pl, Sasin zażądał papierów Matusiaka, po czym zamilkł. Na pytania portalu o tę sprawę i stan "korygowania" decyzji, biuro prasowe MAP milczy od 8 września – mimo ponawiania pytań.
Źródła money.pl wskazują, że Sasin mógł nie wiedzieć o tym, iż Matusiak dostał wcześniej "zielone światło". Nie jest tajemnicą, że jedno z poprzednich stanowisk - pełnomocnika zarządu w Jastrzębskiej Spółce Węglowej - stracił po interwencji prezesa PiS.
Jarosław Kaczyński o niespodziewanej nominacji syna posła PiS dowiedział się z prasy i nie był tym faktem zachwycony. Tym razem miał zostać wcześniej poinformowany o planach na prezesurę Matusiaka i wyrazić na nią zgodę.
Dodajmy, że 34-letni Nikodem Matusiak w przeszłości był m.in. project managerem w OKD – czeskiej spółce górniczej. Doświadczenie więc ma. Ale krytycy tej decyzji zwracają uwagę, że na każdym ze stanowisk pracował nie dłużej niż rok. W dodatku nie posiada kierunkowego wykształcenia związanego z górnictwem.
Czytaj także: Ma 34 lata i "bogate" doświadczenie. Syn posła PiS nowym prezesem w spółce z grupy KGHM
źródło: money.pl