Grzyb czarcie jajo – najbardziej bezwstydny sromotnik w Polsce. Można go chrupać jak... rzodkiewkę

Monika Piorun
Choć nawet jego łacińska nazwa – Phallus impudicus L. – nawiązuje do męskiego prącia, to określeń tego niezwykłego grzyba jest naprawdę sporo. Mimo że należy do sromotników, to jest jadalny (nawet na surowo), a na dodatek ma mnóstwo walorów leczniczych. Jego niezwykle intensywny (a wręcz śmierdzący) zapach spowodował, że na stałe określa się go mianem sromotnika smrodliwego lub... bezwstydnego. Na Zachodzie zaś częściej nazwany jest "jajem smoka". Co wiemy o tym wyjątkowym grzybie?
Grzyb zwany "czarcim jajem", sromotnikiem smrodliwym lub bezwstydnym, a także "jajem smoka" to jeden z najbardziej niezwykłych grzybów, jakie można spotkać w polskich lasach. Fot. Björn S./Flickr.com/ CC BY S-A 2.0; YouTube.com/Nature Check
Natura nie przestaje zaskakiwać i ma spore poczucie humoru. W polskich lasach istnieje bowiem grzyb o tak charakterystycznym kształcie, że już przed wiekami sklasyfikowano go jako Phallus (a dokładniej Phallus impudicus L. ) – w nawiązaniu do jego specyficznej budowy kojarzącej się z męskimi genitaliami.

Oprócz niepowtarzalnego wyglądu grzyb ten słynie także ze specyficznego zapachu, przez który przyległy do niego takie nazwy jak: śmierdziuch, smrodnik, smrodzik, śmierdziak, sromnik, słupiak śmierdzący, gazówka, sromotnik śmierdzący, wstydliwy lub... bezwstydny.


W anglojęzycznej literaturze częściej określa się go mianem "dragon egg", czyli smoczego jaja. W Polsce znaleziono na niego bardziej swojską nazwę – czarcie jajo. Czasem można też spotkać je pod hasłem: jajo węża.

Czarcie jajo (Phallus impudicus) – co wiemy o sromotniku bezwstydnym?

Językoznawcy zwracają uwagę na to, że nawet staropolska nazwa sromotnik oznacza osobę, która okryta jest hańbą i sieje zgorszenie. Początkowy człon tego wyrazu wskazuje zaś na zapach podobny do tego, który wydzielają narządy rozrodcze.

Nic dziwnego więc, że "bezwstydny sromotnik" (lub jak kto woli "sromotnik bezwstydny") nie jest powszechnie zbierany przez większość grzybiarzy. Okazuje się jednak, że ma sporo wartości odżywczych i choć należy do sromotników, to nadaje się do jedzenia nawet na surowo, bez wcześniejszej obróbki termicznej.
Czytaj także: "Palce diabła" – egzotyczny grzyb pojawił się w polskich lasach. Wydziela zapach... padliny

Grzyb, którego łatwiej poczuć niż dostrzec na glebie

Za specyficzny zapach, który intensywnie przyciąga muchy, odpowiedzialna jest główka Phallusa, przybierająca postać galaretowatej masy z zarodnikami.

Początkowo owocnik jest kulisty i częściowo ukryty pod ziemią tworząc tzw. "czarcie jajo", które z czasem pęka i dalej rozwija się z niego grzyb. To właśnie ta galaretowata część uchodzi za najbardziej wartościową i zawiera najwięcej cennych dla zdrowia substancji.

Nalewka z czarcich jaj od wieków była stosowana do leczenia ran, wrzodów, ukąszeń owadów, a także wrzodów, odleżyn, zakrzepów, reumatyzmu czy nawet zwykłego bólu zębów. Niektóre źródła podają, że grzyb Phallus impudicus L. miał najwięcej walorów leczniczych spośród gatunków występujących w Europie. W jaki sposób się go spożywa?

Jak jeść sromotnika smrodliwego? Sposoby na przetworzenie czarcich jaj

Po usunięciu galaretowatej części rdzeń czarcich jaj można spożywać nawet na surowo. Znawcy potwierdzają, że smak tych grzybów przypomina nieco rzodkiewkę (z lekko ziemistą nutą smakową). Po usmażeniu (najlepiej z pomidorami) grzyby te nabierają chrupkości. Wcześniej jednak trzeba pozbyć się żelowej otoczki i skórki, którą są otoczone.

Warto wyjaśnić, że czarcie jaja w Polsce do 2004 roku były pod ścisłą ochroną. Obecnie jednak stały się na naszym terenie na tyle powszechne, że nie ma już zaleceń, by unikać ich zbierania.

Wiele osób przez nazwę (sromotnik smrodliwy) nadal jest błędnie przekonanych, że grzyby te nie są jadalne.

Czytaj także: Oto król tegorocznego grzybobrania. Borowik amerykański to nowy hit według grzybiarzy

Czarcie jaja występują w klimacie umiarkowanym. Można je spotkać w całej Europie, a także Ameryce Południowej i Azji. Najczęściej rosną pojedynczo lub grupkami w lasach, parkach i zaroślach (rzadziej w wyższych partiach gór).

Grzyby 2020 – dowiedz się więcej:

"Czarne złoto" kosztuje nawet 30 tys. zł za kilogram. Gdzie w Polsce rosną... trufle?

Grzyb, który zamienia mrówki w "zombie", rośnie w Polsce. Lasy Państwowe pokazały niezwykły okaz

Jak długo gotować grzyby? Najcenniejsze wskazówki dla zapalonych grzybiarzy

źródło: Lasy Państwowe