To pokazuje, jak bardzo Kaczyński boi się Polek. Zmasowane siły do ochrony wicepremiera

redakcja naTemat
Trwają protesty przeciwko działaniom PiS, które ostatecznie doprowadziły do tego, iż TK uznał za niekonstytucyjne przepisy pozwalające na przerywanie ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Protest oburzonych Polek spodziewany jest także pod domem Jarosława Kaczyńskiego. I wicepremier chyba bardzo się tego obawia.
Fot. Twitter.com/@nadezdanba
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w wielu miastach Polski organizowane są w piątek protesty i marsze, będące efektem wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującego aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Frekwencja jest ogromna – tysiące osób wyszło na ulice, żeby walczyć o prawa kobiet. W piątkowy wieczór protest ponownie spodziewany jest przed domem Jarosława Kaczyńskiego. I wygląda na to, iż wicepremier ds. bezpieczeństwa oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości bardzo się takiego spotkania z niezadowolonymi obywatelami obawia. Jak widać na materiałach opublikowanych przez Jana Kunerta i Tomasza Lisa, na warszawski Żoliborz sprowadzane są potężne siły policyjne.


Polacy oburzeni rozpętaniem światopoglądowej wojny w środku bezprecedensowego kryzysu epidemicznego swoją złość chcieli wykrzyczeć Jarosławowi Kaczyńskiemu już w czwartek.

Czytaj także: "Wyrok na kobiety"! Jest decyzja Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji!

Pod domem de facto najważniejszej osoby w państwie pojawił się tłum, który szybko spotkał się ze zdecydowaną odpowiedzią funkcjonariuszy jednego z nadzorowanych przez wicepremiera Kaczyńskiego resortów.

Czytaj także: Tłum ruszył pod dom Kaczyńskiego na Żoliborz. Są zatrzymani