Podpisał się pod wnioskiem do TK. Teraz uważa, że "całkowity zakaz aborcji nie może mieć miejsca"
Artur Dziambor złożył podpis pod grudniowym wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie ustawy ws. aborcji. Teraz w mediach społecznościowych twierdzi, że "całkowity zakaz aborcji i zmuszanie kobiet do rodzenia np. dzieci bez mózgu, nie może mieć miejsca w cywilizowanym kraju".
Według posła Konfederacji, "dotychczas funkcjonującą przesłankę prawdopodobnej wady dziecka, należy zamienić na pewność wady letalnej".
Artur Dziambor zaznacza, że "całkowity zakaz aborcji i zmuszanie kobiet do rodzenia np. dzieci bez mózgu, nie może mieć miejsca w cywilizowanym kraju. Takie sytuacje postrzegam jako nieludzkie" – dodał."Taki zapis sprawi, że kobiety nie będą skazane na donoszenie dzieci, które nie mają szans na życie poza organizmem matki, lub których życie będzie krótkie i pełne cierpienia. Jednocześnie da to szansę na szczęśliwe życie dzieci z np. Zespołem Downa".
Poseł Konfederacji uważa, że rządzący powinni konkretnie wspierać rodziny, które wychowują dzieci z niepełnosprawnościami. Zadeklarował też chęć pracy w przygotowywaniu takich ustaw.
Orzeczenie TK
22 października Trybunał Konstytucyjny – pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej – zdecydował w sprawie aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracającego upośledzenia płodu. Uznano, że jest to niezgodne z ustawą zasadniczą, co wywołało masowy sprzeciw Polaków.
Czytaj także: Przyłębska nie mogła zrozumieć Polek ws. aborcji. Sama mieszka w kraju przyjaznym kobietom
119 posłów PiS, PSL–Kukiz, Konfederacji – w tym Dziambor – złożyło wniosek do Trybunału o sprawdzenie, czy przerywanie ciężko uszkodzonej ciąży jest zgodne z Konstytucją RP. Ich zdaniem takiej zgodności nie ma.