Tak Kaczyński chował się za SM. Wiadomo, co miał krzyczeć do opozycji [FILM]

Rafał Badowski
Jarosław Kaczyński został w Sejmie otoczony kordonem Straży Marszałkowskiej po tym, jak zbliżyły się do niego posłanki opozycji. Posłowie Koalicji Obywatelskiej nagrali całą sytuację.
Jarosław Kaczyński chował się za Strażą Marszałkowską po wyroku TK ws. aborcji. Fot. Twitter / Michał Szczerba
Jak już informowaliśmy w naTemat, w Sejmie doszło do awantury. Musiała interweniować Straż Marszałkowska. Stało się tak po tym, jak posłanki opozycji zablokowały mównicę. Gdy zbliżyły się do Jarosława Kaczyńskiego, wtedy drogę zagrodziły im parlamentarzystki PiS, a następnie Straż Marszałkowska.

Czytaj także: Awantura w Sejmie! Straż Marszałkowska otoczyła Kaczyńskiego kordonem!

Scenkę nagrał Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej. Kaczyńskiemu dzielnie asystował Antoni Macierewicz. – To Kwaśniewski podpisał! – krzyczał wiceprezes PiS do dyskutujących z nim i Kaczyńskim parlamentarzystów opozycji. – To wasza wina – dodawał Jarosław Kaczyński, jak relacjonował poseł KO. Po krótkiej przepychance słownej, prezes PiS w asyście Straży Marszałkowskiej opuścił salę sejmową. Marszałek Terlecki po kolei wykluczał posłów opozycji z obrad – między innymi Klaudię Jachirę, Barbarę Nowacką i Sławomira Nitrasa. Wezwał Straż Marszałkowską do wyprowadzenia parlamentarzystów.

Protesty w całej Polsce po wyroku TK ws. aborcji

Przypomnijmy: w ubiegły czwartek TK orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.


Po decyzji TK pod przewodnictwem Przyłębskiej w całej Polsce trwają protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Manifestujący pojawiają się między innymi pod domem Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu, na ulicach miast czy w kościołach w całym kraju.

Jak pokazuje przykład Szczytna, protesty docierają nawet do sennych miasteczek. W Warszawie do protestujących kobiet dołączyli taksówkarze. Niestety także w stolicy w protestujących wjechał samochód. Poszkodowane zostały dwie osoby.