Ważny apel Dulkiewicz do protestujących. Prezydentka Gdańska mówi o wizji nowej Polski

Adam Nowiński
Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zwróciła się do osób, które w środę wyszły na ulice miast i miasteczek, żeby protestować wobec zaostrzaniu prawa aborcyjnego. Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych zwraca uwagę, żeby nie dać się sprowokować i snuje wizję nowej, tolerancyjnej Polski.
Aleksandra Dulkiewicz zwróciła się do protestujących. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
– Jak widzicie, jestem ubrana na czarno. Czarny, to w naszej kulturze kolor żałobny. Strój taki wyraża smutek. Jestem smutna, bo źle się dzieje w naszej ojczyźnie. Jestem smutna, kiedy pomyśle o mojej nastoletniej córce. W jakim kraju będzie żyła? – pyta w swoim nagraniu Aleksandra Dulkiewicz.

Czytaj także: Mocna kontra z Gdańska. Dulkiewicz z apelem do Polaków po słowach Kaczyńskiego

Prezydentka Gdańska wyjawia, że jest smutna także dlatego, że "ograniczane są w Polsce prawa człowieka i wolności obywatelskie. – Ta wolność zabierana jest kawałek po kawałku. Środa to dzień ogólnopolskiego strajku. Całym sercem jestem z wami – deklaruje samorządowczyni. Prosi jednak protestujących o rozwagę. – Nie dajmy się sprowokować, nie dajmy ulec agresji i nie dajmy ulec ludziom, którzy chcieliby pokazywać strajk jako złą siłę. Zło dobrem zwyciężaj. Bo tylko w ten sposób możemy tę sprawę wygrać i zmienić Polskę na dom dla każdego. Polskę jako miejsce, gdzie każdy będzie czuł się dobrze – podkreśla Dulkiewicz.

Dulkiewicz odpowiada Kaczyńskiemu

Przypomnijmy, że we wtorek prezydentka Gdańska ostro odpowiedziała na słowa orędzia, które wygłosił Jarosław Kaczyński. Przyznała, że jego przemówienie bardzo nią wstrząsnęło i zaapelowała do protestujących o rozwagę.


"PiS świadomie dąży do domowej wojny światopoglądowej! Bądźmy mądrzejsi, bardziej odpowiedzialni i mniej cyniczni!" – zaapelowała Aleksandra Dulkiewicz na Twitterze.

Czytaj także: Wstrząsające orędzie Kaczyńskiego. Jego słowa mogą jeszcze bardziej podpalić Polskę