Kwaśniewska podsumowała wypowiedź Agaty Dudy. Oceniła, że brak jej własnego zdania

Tomasz Ławnicki
W środę na politycznej scenie padło kilka niespodziewanych wypowiedzi. Milczenie przerwał prezydent Andrzej Duda, który przyznał, że rozumie protestujące kobiety. Mało tego – głos zabrały też Kinga Duda i Agata Kornhauser-Duda. Do tych wypowiedzi odniosła się w "Kropce nad i" w TVN24 była pierwsza dama Jolanta Kwaśniewska.
Jolanta Kwaśniewska o protestach Strajku Kobiet. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta

Jolanta Kwaśniewska o Agacie Dudzie

Żona Aleksandra Kwaśniewskiego dała do zrozumienia, iż Agata Kornhauser-Duda nie była w stanie własnymi słowami określić, jaki jest jej pogląd w kwestii aborcji. Posłużyła się natomiast cytatem, który w jej ustach nie zabrzmiał autentycznie.

Czytaj także: Agata Kornhauser-Duda: Czy kobiety muszą być zmuszane do heroizmu? Mam wątpliwości

"Pani prezydentowa Duda powiedziała to słowami siostry Małgorzaty Chmielewskiej, która powiedziała tak parę dni temu i w jej ustach brzmiało to bardzo prawdziwie. Znamy siostrę Małgorzatę Chmielewską, jej sytuację rodzinną: sama wychowuje niepełnosprawnego przysposobionego syna" – oceniła Jolanta Kwaśniewska.


Była pierwsza dama przyznała, że "bardziej podobała się jej córki pary prezydenckiej". "Późno, bo późno, ale dobrze, że wreszcie to nastąpiło, bo było to po prostu oczekiwane" – tak Kwaśniewska oceniła wypowiedzi zarówno żony, jak i córki Andrzeja Dudy.

Jolanta Kwaśniewska zauważyła, że z tak masowymi protestami w Polsce ostatni raz mieliśmy do czynienia w latach 80. Przyznała, że czuje się "rewolucyjny nastrój". Wyraziła przy tym ubolewanie, że odpowiedzialny za sprawy bezpieczeństwa wicepremier Jarosław Kaczyński, zamiast sytuację uspokajać, bierze udział w szczuciu Polaków przeciw sobie.

Agata Duda i Kinga Duda przerywają milczenie

Kinga Duda wydała w środę obszerne oświadczenie, w którym przyznała, że była zwolenniczką kompromisu aborcyjnego z 1993 r. "Nie mogę zatem pogodzić się z konsekwencjami, jakie niesie za sobą wyrok TK" – napisała córka głowy państwa, a jednocześnie społeczna doradczyni prezydenta RP.
Kinga Duda

W sprawie tak niewyobrażalnie trudnej, jak wizja urodzenia dziecka, które może umrzeć minuty czy godziny po porodzie, decyzja o kontynuacji lub przerwaniu ciąży, powinna być pozostawiona kobiecie.

Agata Kornhauser-Duda głos zabrała niespodziewanie. Pierwsza dama pojawiła się przy telefonie, gdy Andrzej Duda udzielał wywiadu telewizji Polsat. – Stawiam pytanie: czy każdy jest zdolny do heroizmu? Czy kobiety muszą być zmuszane do heroizmu? Mam tutaj wątpliwości – stwierdziła pierwsza dama.

Czytaj także: "Rozumiem te kobiety". Duda zaskoczył ws. protestów przeciw decyzji TK

W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News Agata Kornhauser-Duda wyraziła także zadowolenie z faktu, iż jej mąż zapowiedział "przygotowanie jakiegoś rozwiązania", które ma uchronić Polki przed przymusem rodzenia ciężko i nieodwracalnie upośledzonych płodów.

źródło: TVN24