Czarnek chce wiedzieć, którzy nauczyciele popierają Strajk Kobiet. Odpowiedź nie pozostawia złudzeń
Minister Przemysław Czarnek zapowiedział, że weźmie pod lupę nauczycielki i nauczycieli w związku z ich uczestnictwem w protestach organizowanych przez Strajk Kobiet. Chodzi mu o tych pedagogów, którzy rzekomo mieli zachowywać się niezgodnie z etosem zawodowym i namawiać młodych ludzi do udziału w demonstracjach przeciw zakazowi aborcji embriopatologicznej. "Wara od naszych nauczycieli!" – odpowiadają dyrektorzy szkół.
MEN – raport o nauczycielach i Strajku Kobiet
– Będziemy mieli na ten temat raport na początku tygodnia. I będą wyciągane wszystkie najdalej idące konsekwencje, które są w granicach możliwości prawnych ministerstwa i kuratoriów – powiedział szef resortu edukacji. Związek Nauczycielstwa Polskiego nazywa politykę Czarnka zastraszaniem. Polityk odpiera na Twitterze, że to ZNP straszy zastraszaniem, a on tylko realizuje nadzór pedagogiczny.Przeczytaj też: Nieznany fakt z życia Czarnka. Nowego ministra edukacji wychowywał... ksiądz
Krakowska "Gazeta Wyborcza" zapytała kilku dyrektorów szkół w Małopolsce, czy będą odsyłać kuratoriom ankiety dotyczące udziału nauczycieli i uczniów w Strajku Kobiet.
– Zacząłem pracę w szkole w roku 80. Przeżyłem stan wojenny, nakłanianie mnie do współpracy i świecenie latarką po oczach. Jestem zahartowany. Żaden minister edukacji nie zmusi mnie do tego, bym donosił na swoich nauczycieli – powiedział dziennikarce Marek Gaweł, dyrektor Zespołu Szkół nr 8 w Krakowie.
Dodaje, że nie słyszał, by uczniowie byli namawiani do protestowania, a nauczyciele mają prawo do wyrażania swojego światopoglądu, który nie musi być zgodny ze stanowiskiem kościelnym.
Przeczytaj też: Dyrektor warszawskiego LO odpowiedział na groźby ws. strajku kobiet. Jego list to mistrzostwo świata
– Dyrektorowi szkoły nic do tego, co nauczyciel i uczeń robi w wolnym czasie – powiedział gazecie inny szef renomowanej placówki oświatowej, który prosi o zachowanie anonimowości.
Kary dla nauczycieli – nazwiska i podstawa prawna
"Rzeczniczka MEN Anna Ostrowska zapewnia, że MEN nie zbiera nazwisk nauczycieli i chce tylko znać skalę zjawiska" – przypomina "Gazeta Wyborcza Kraków". Na pytanie, na jakiej podstawie minister Przemysław Czarnek chce karać nauczycieli za Strajk Kobiet, rzeczniczka resortu już nie odpowiedziała.
Przeczytaj też:
Nie tylko stolica! Razem z Warszawą protestuje kilkadziesiąt miast w całej PolsceZostali zatrzymani w drodze na Strajk Kobiet. Policjanci sami nie wiedzieli, dlaczego to robią
Genialne plakaty na Strajk Kobiet pojawiły się w sieci. Można je pobierać bezpłatnie [ZDJĘCIA]
źródło: Wyborcza Kraków