Święta z rodziną mimo pandemii? Grzesiowski radzi, jak ograniczyć ryzyko zakażenia

Karol Górski
Ciężko wyobrazić sobie normalne święta w tym roku, jednak wiele rodzin na pewno nie zrezygnuje z tradycji i spotka się przy wigilijnym stole. Dr Paweł Grzesiowski wyjaśnił, co należy zrobić, aby takie spotkania były w miarę możliwości bezpieczne.
Grzesiowski podkreślił, że najlepszą opcją jest rezygnacja z rodzinnych spotkań. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
– Jeśli marzą nam się rodzinne wielopokoleniowe święta, to konieczna jest samoizolacja na dwa tygodnie przed świętami: praca i nauka zdalna i z całą pewnością żadnych żadnych spotkań towarzyskich bez zachowania zasad bezpieczeństwa czy innych ryzykownych sytuacji, to jest wykluczone – powiedział Onetowi dr Paweł Grzesiowski.

Podkreślił, że tylko w ten sposób można znacznie obniżyć ryzyko zakażenia innych członków rodziny. – Taka samodyscyplina jest nam w tym roku potrzebna. Innymi słowy: albo przedświąteczne szaleństwo zakupowe, albo rodzinne święta. Nie da się tych dwóch rzeczy pogodzić w sytuacji epidemii – wyjaśnił wirusolog.


Czytaj także: Rząd szykuje kolejne obostrzenia po świętach. Spodziewa się większej liczby zakażeń

Zaznaczył jednocześnie, że najlepiej unikać w tym roku dużych rodzinnych spotkań. – Im mniej osób spoza jednego gospodarstwa domowego się spotka, tym ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa jest mniejsze – doprecyzował Grzesiowski. Dodał, że niebezpieczne mogą być zwłaszcza spotkania z udziałem osób zamieszkujących różne regiony kraju.

Do świąt Bożego Narodzenia pozostał nieco ponad miesiąc, a sytuacja epidemiologiczna wciąż wygląda bardzo źle. W czwartek MZ poinformowało o wykryciu prawie 24 tys. nowych przypadków koronawirusa. Martwi jednak przede wszystkim co innego – rekordowa liczba zgonów wśród zakażonych COVID-19.

źródło: Onet