"Krzyczeli: szmato, na ziemię". Na filmie widać brutalną interwencję policji wobec 17-latka
17-latek został zatrzymany w czwartek przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Wtedy odbyła się demonstracja w obronie aktywistki, zatrzymanej pod koniec października podczas jednego z protestów kobiet.
Czytaj także: Kolejne brutalne zachowanie policjanta! Demonstrant uderzył głową o chodnik
W mediach społecznościowych pojawił się film, na którym widać brutalną interwencję policji przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Przebieg całego zajścia Radziwon relacjonował w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Andrzejem Morozowskim.
Czytaj także: Nerwowo przed SO w Warszawie. Policjanci mieli zaatakować jedną z posłanek podczas jej interwencji
Co działo się przedtem? Radziwon wraz z grupą protestujących blokował przejazd busa oklejonego antyaborcyjnymi hasłami.
Czytaj także: Akcja policji przed sądem. Samotna matka siłą wyciągnięta z tłumu i wywieziona za miasto
– Zostałem po prostu rzucony na ziemię, kilku funkcjonariuszy się na mnie rzuciło, przycisnęli mnie twarzą do ziemi, dusiłem się, nikt się nie przedstawił. Nawet nie wiem, czy to był policjant, bo stał z policją, ale nie był umundurowany. Nikt mi nie przedstawił żadnych zarzutów, za co mnie zatrzymują – mówił. 17-latek zapewnia jednak, że będzie dalej uczestniczył w demonstracjach.
źródło: TVN24