Terlecki deklaruje, że Polska chce uniknąć weta ws. budżetu UE. Stawia jednak zaporowy warunek

Karol Górski
– Będziemy chcieli uniknąć weta ws. budżetu UE, jeżeli będzie to możliwe – zapewnił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Zaznaczył jednak, że stanie się tak tylko, jeśli żądania Polski i Węgier zostaną spełnione.
Terlecki wyszedł do dziennikarzy po posiedzeniu Rady Koalicji Zjednoczonej Prawicy. Fot. Twitter / @rochkowalski
Ryszard Terlecki odpowiadał na pytania dziennikarzy po wtorkowym posiedzeniu Rady Koalicji Zjednoczonej Prawicy. Wzięli w nim udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef Porozumienia Jarosław Gowin czy lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.

– Omawialiśmy sprawy bieżące, w tym sprawy budżetu UE i kwestie, które są przed nami w Unii Europejskiej. Zgodziliśmy się, że obrona suwerenności, zarówno politycznej, jak i ekonomicznej jest istotna. Zgodziliśmy się też w tym, że także UE jednak nie może działać poza traktatami i nie może łamać prawa, które sama ustanowiła i które ją obowiązują – powiedział po wyjściu ze spotkania wicemarszałek Sejmu.


Czytaj także: Nie tylko Węgry. Jeszcze jeden kraj UE wsparł PiS ws. kwestii praworządności

Zadeklarował jednak, że w tej sprawie Polska jest gotowa do rozmów, choć na swoich warunkach. – Będziemy oczywiście chcieli uniknąć weta, jeżeli będzie to możliwe, to znaczy, jeżeli zostaną wycofane te pomysły, które są kierowane pod adresem nas i Węgier – wytłumaczył Terlecki.

To i tak łagodna wersja polsko-węgierskiego stanowiska wobec planów UE. Rządy obu krajów od kilku miesięcy konsekwentnie twierdzą, że nie zgodzą się na powiązanie unijnych funduszy z praworządnością.

Spotkało się to już ze stanowczą reakcją jednego z krajów UE – Holandii. Tamtejsza Izba reprezentantów we wtorek przegłosowała uchwałę zobowiązującą rząd do złożenia skargi międzynarodowej wobec Polski do Trybunału Sprawiedliwości.

źródło: Onet